W ubiegłym tygodniu odwiedziłam Borynię, dawną wieś włączona do miasta Jastrzębia Zdroju. Znajduje się tu pałac niedawno odrestaurowany i zamieniony na hotel.
Pierwsze wzmianki o Boryni pochodzą z 1305 roku. Pałac prawdopodobnie wybudowano w 1781 roku, kiedy właścicielami okolicznych dóbr była rodzina Schlutterbach. Przez lata dość często zmieniali się właściciele pałacu i okolicznych dóbr. W czasie wojny mieściło się tu przedszkole, niestety w 1945 roku w ramach działań wojennych pałac mocno ucierpiał z zewnątrz, a w środku został zdewastowany.
W 1959 roku pałac wydzierżawiono Gromadzkiej Radzie Narodowej w
Boryni, która tu miała swoją siedzibę. Następnie w 1961 roku pałac
gruntownie wyremontowano i do 1985 roku mieściła się tu szkoła
podstawowa.
W tym samym roku pałac w Boryni kupiła KWK Borynia, która urządziła tu biura i
miejsce szkoleniowe. Potem przekazano pałac Jastrzębskiej Spółce
Węglowej SA, która w 2008 roku wystawiła obiekt na sprzedaż.
W 2009 roku
pałac został kupiony przez prywatnego właściciela, który w kolejnych
latach przeprowadził gruntowny remont i zaadaptował obiekt na potrzeby
hotelu. Obecnie mieści się tu hotel, restauracja i pub.
Miałam okazje
korzystać z restauracji i skosztować wybornej kuchni pałacowej. Jestem
bardzo zadowolona z wizyty i obsługi.
A gdy wyjechałam za bramę pałacu jak dla mnie - osoby mieszkającej w mieście - zastałam niecodzienny widok - kombajnu pracującego na polu, a obok stał traktor zbierający zboże.
Dopiero wracając zauważyłam, że przy głównej drodze znajduje się drogowskaz, który nas kieruje w odpowiednie miejsce.
Dziękuję za wspólną wycieczkę i zapraszam ponownie.
PS.
Tak się złożyło, że równocześnie mam dwie okrągłe liczby na blogu, a mianowicie jest to mój 200 post na tym blogu i licznik przekroczył 100 000 wejść na stronę.
Serce mi się raduje, że pałac nie niszczeje i tak pięknie wygląda i jest wykorzystywany jako hotel. Gratuluję okrągłych liczb!:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że jest zagospodarowany i nie niszczeje. Ładne miejsce.
OdpowiedzUsuńPałac piękny, wnętrze również, mnie trochę rażą te "firmowe" parasole - psują trochę ten dostojny wygląd miejsca.
OdpowiedzUsuńwłaśnie miałem napisać to samo.
UsuńWłaśnie taki pałacyk chciałbym kupić. No, może trochę mniejszy, ale generalnie ten klimat :)
OdpowiedzUsuńAleż pięknie odrestaurowany ten pałac! Pewnie doba hotelowa jest bardzo droga
OdpowiedzUsuńBardzo ładny wygląda na taki smukły:)
OdpowiedzUsuńI tak powinno sie ratowac zabytki, piekny pałacyk!
OdpowiedzUsuńGratulacje z okazji dwóch okrągłych liczb:)))
Bardzo piękny pałac, niestety jeden z tak wielu, który jednak ożył.
OdpowiedzUsuńAvelino ciekawi mnie jakim aparatem fotografujesz ?
Gratuluję tak okrągłych sumek :)
Aż przyjemnie popatrzeć na ten pałac. Podoba mi się bryła budynku. Ładnie go odnowiono i zagospodarowano. Ciekawy wystrój restauracji, ładny klimacik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i gratulacje za okrągłe liczby. Następne setki przyjdą szybciej :)
I tak odrestaurowane powinny być wszystkie budynki. Jest na co popatrzeć. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPolska pałacami stoi. Cieszę się, że stają one na nogi, zamiast popadać w ruinę. Ten jest bardzo urokliwy.
OdpowiedzUsuńPałac jest piękny i dobrze, że znalazł właściciela, który o niego potrafił zadbać. Gratuluję dwusetnego posta i dużej ilości wejść. Naprawdę imponujące liczby.
OdpowiedzUsuńOdnowiony to pięknie ale szkoda, ze oprócz hotelu nie ma możliwożci zobaczenia choćby odrobiny w połączeni u z historią. I te pola w okolicy, fajne połączenie starego i obecnego.
OdpowiedzUsuńUn lugar precioso Avelina.
OdpowiedzUsuńUn beso.