W sobotę wieczorem byłam w Będzinie na spotkaniu w zamkowej karczmie. Jako, że przybyłam trochę za wcześnie, to powędrowałam na zamek, zobaczyć co ciekawego ma do zaoferowania. Zbyt dużo tego oglądania nie było, ale warto jednak było wybrać się na zwiedzanie zamku.
Gdy przyjechałam do Będzina było jeszcze jasno, ale gdy wracałam do samochodu wieczorem, miałam okazję zobaczyć jak pięknie oświetlony jest zamek wieczorami.
W Będzinie miałam godzinę czasu wolnego i wykorzystałam ją na obejrzenia wnętrza zamku. W krótkim czasie zwiedziła wszystkie wystawy udostępnione na zamku.
W piwnicach będzińskiego zamku znajduje się Karczma zamkowa, w której można miło spędzić czas. My mieliśmy rezerwację i spora grupa wspaniałych ludzi świetnie spędziła wieczór, przy smacznym jedzeniu. Jedynie trochę chłodno mi tam było, do czasu aż znalazłam grzejnik. Później już starałam się trzymać blisko grzejnika, więc mi ciepło było.
Za dnia zamek również nie najgorzej się prezentował.
Dziękuję za odwiedziny na blogu i pozostawiane komentarze.