Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Korzkiew. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Korzkiew. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 9 stycznia 2014

Zamek Korzkiew

Mamy zimę w kalendarzu, ale nie za oknem. Wyszukuję więc w moich zasobach zdjęć, tych w wersji zimowej. Tym razem postanowiłam sięgnąć do jednego z wyjazdów z PTTK-iem, kiedy to odwiedziliśmy Zamek Korzkiew.

 

Zwiedzanie zamku było kolejnym punktem naszego wyjazdu i tu nasza pani przewodnik zrobiła nam niespodziankę. 

 

Kazała pilotowi przytrzymać grupę przed zamkiem i wyszła nas powitać w stroju z epoki jako pani na zamku. 

 

Zamek znajduje się na północ od Krakowa, na terenie Ojcowskiego Parku Narodowego i należy do Szklaku Orlich Gniazd. 

 

Jego historia sięga XIV wieku, kiedy to w 1352 roku rodzina Zaklików herbu Syrokomla zakupiła od braci z Przybysławic ziemię. 

 

Rodzina ta z czasem zaczyna się nazywać panami z Korzkwi, a później Korzkiewskimi. 

 

W dokumentacji z 1388 roku wzmiankowana jest już murowana siedziba w postaci mieszkalnej wieży pełniącej również funkcje obronne. 

 

Przez kolejne wieki zamek, a właściwie wieża mieszkalna stopniowo się rozbudowuje, aż powstaje zamek. 

 

 Dobra w Korzkwi oprócz rozbudowy także kilkakrotnie zmieniały właściciela. 

 

Początkiem XIX wieku zamek przestaje być zamieszkały, pełni jeszcze funkcje spichlerza, jednak z końcem XIX wieku zamek zaczyna popadać w ruinę. 

 

W latach 60-tych ubiegłego wieku próbowano jeszcze ratować zamek, ale skończyło się na odgruzowywaniu wnętrz i wzmocnieniu murów. 

 

Dopiero nabycie ruiny w 1997 roku przez prywatnego właściciela zapoczątkowało odbudowę zamku. 

 

Obecnie mieści się tutaj hotel i sale bankietowe. Można sobie wynająć jeden z czterech apartamentów w postaci stylowo urządzonych komnat mieszkalnych. Obecnie trwają prace budowlane na zamku, który pełni także rolę hotelu.

 


Planowana jest także odbudowa mieszczącego się dawniej w pobliżu zamku dworu, stawów, a także stworzenie małego muzeum i skansenu. 

 

Wzgórze zamkowe otacza park krajobrazowy z licznymi starodrzewami i alejkami spacerowymi, tego dowiedziałam się od pani przewodnik, więcej trudno powiedzieć, gdyż wszystko było przykryte śniegiem i tylko gdzieniegdzie stały grube pnie starych drzew.

 

Do zamku idziemy ścieżką pnącą się dość mocno pod górę, zaś na dół schodzimy na skróty w dół z nadzieją, że nóg nie połamiemy, ale dzięki temu obeszliśmy zamek dookoła. Wchodzimy przez główne wejście na dziedziniec, gdzie nam przewodniczka opowiada historię tego miejsca. Następnie udajemy się po schodach do góry, gdzie możemy zobaczyć kolejne pomieszczenia na zamku.

 

 

 

 

 

 













Już na zewnątrz mamy okazję z bliska zobaczyć mury.





Zamek miałam okazję oglądać dzięki uprzejmości krakowskiej przewodniczki, która załatwiła nam wstęp przy okazji wycieczki z serii Karczma i Kościół.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...