Jeżdżąc po Hiszpanii miałam okazję odwiedzić Park Narodowy El Torcal de Antequera. Jest to miejsce, które pełne jest fantastycznych form skalnych i bardzo przypomina nasze Góry Stołowe. Do El Torcal udałam się w czasie mojej pierwszej wizyty w Hiszpanii i mojej pierwszej wycieczki z aparatem cyfrowym, co niestety widać na niektórych zdjęciach, jakaś plamka się wkradła.
W hiszpańskiej Andaluzji między miastami Malagą i Antequera położone jest pasmo górskie Sierra dle Torcal. Tutaj w październiku 1978 roku na powierzchni około 17 km kwadratowych stworzono rezerwat przyrody.
O Maladze wszyscy słyszeli, niektórym może się nazwa kojarzyć z
cukierkami, natomiast o miejscowości Antequera słyszeli tylko nieliczni,
a jest nazywane sercem Andaluzji, ze względu na centralne położenie.
Antequera ma bogatą historią sięgającą czasów rzymskich, można tam
zobaczyć wiele ciekawych obiektów sakralnych, łaźnie rzymskie i twierdzę
Alcazaba.
Na terenie parku znajduje się niezliczona ilość niezwykle
fantazyjnych formacji skalnych powstałych w skutek wielowiekowej erozji
oraz wietrzenia skał wapiennych. Niektóre z nich swoim wyglądem
przypominają zwierzęta lub wręcz rozległe kamienne miasta.
Abyśmy mogli zobaczyć jak to teraz wygląda to trzeba zdawać sobie sprawę, ze trwało to kilkaset milionów lat. Kiedy około 200 milionów lat temu, kiedy większość Europy i Bliskiego Wschodu były zanurzone w morzu, więc na dnie osadzały się różne szkielety zwierzątek morskich i muszelki, tworząc skały osadowe i trwał to około 175 milionów lat. Ruchy tektoniczne sprawiły, że Europa wypiętrzyła się, a skały były poddane działaniu czynników atmosferycznych w wyniku czego powstał wspaniały krajobraz krasowy El Torcal de Antequera.
W połowie naszego spaceru zauważyłam, że jesteśmy obserwowani. Naszymi obserwatorami były kozice, zwane hiszpańskimi lub iberyjskimi, które żyją w stanie dzikim i bardzo dobrze się tam czują. Podobno tereny te zamieszkują również takie ptaki jak sępy i sowy oraz ssaki, takie jak lisy, łasice i borsuki. Niestety nie miałam okazji ich spotkać.
Jako że jest to rezerwat mogliśmy zaobserwować także tamtejszą roślinność, niestety ubogą o tej porze roku. Faktycznie było jej bardzo mało, bo była to już jesień i wszystko wypalone od letniego słońca, ale gdzie nie gdzie pojawiały się iskierki życia, jak choćby ten krokus jesienny.
Park narodowy najlepiej zwiedzać wiosną lub jesienią, wówczas sprzyja zwiedzaniu pogoda, nie jest za gorąco. Park czynny jest codziennie. Wyznaczone są trzy trasy, o różnej długości 1,5 km, 2,5 km i 4,5 km i czasie przejścia, które obejmują wiele malowniczych punktów widokowych, więc każdy znajdzie coś dla siebie.
Rezerwat El Torcal de Antequera stanowi jedno z największych skupisk krajobrazów krasowych w Europie.
W parku znajdują się tablice, które informują o trasach jakimi można przejść oraz o budowie geologicznej terenu.
Było to bardzo niezwykłe miejsce, które chętnie jeszcze odwiedzę jeśli nadarzy się taka sposobność.
Dziękuję za Wasze odwiedziny i zapraszam też na Facebooka.
Hiszpania zawsze mnie urzeka, bo to Hiszpania :) Bardzo lubię ten kraj, ludzi. Bardzo fajne miejsce i z chęcią je odwiedzę.
OdpowiedzUsuńAle pięknie !!!!
OdpowiedzUsuńCiekawie wyglądają, ładne kształty. Kozice były ślicznym dodatkiem do skał. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajna wyprawa, te skały robią wrażenie, no i kozice... chętnie bym się tam wybrała :)
OdpowiedzUsuńFajne miejsce. Ciekawe jak wygląda latem.
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsce i świetne te zdjęcia z kozicami. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKozice fajnie się komponują:D Mam ochotę na taki spacer!
OdpowiedzUsuńPrzefantastyczne miejsce, kamienie zapierają dech w piersiach...nie mogę się napatrzeć!
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Avelino, faktycznie klimat podobny jak w Górach Stołowych. Świetne fotki. Wpisuję to miejsce na moją listę podróżniczych marzeń..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Piękny krajobraz. Precious Ziemi :))))
OdpowiedzUsuńBesos.
Po takich 'kamyczkach' chętnie bym pochodziła ;)
OdpowiedzUsuńTeż odwiedzę to miejsce jeśli nadarzy się okazja. Piękne formacje skalne z których rozciągają się zapierające dech widoki. Z wielką przyjemnością przeszłabym się jedną z polecanych tras. Albo nawet kilkoma :)
OdpowiedzUsuńCóż zupełnie mi nie znane miejsce a wyjątkowo ciekawe.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, pierwsze i oczywiste skojarzenie - nasz Góry Stołowe;)
OdpowiedzUsuńChętnie bym to zobaczyła na własne oczy.
Malownicze miejsce:)
OdpowiedzUsuńJakie super skały!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :D
Magiczne i malownicze miejsce.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem.
Ciekawy program. I cena bardzo atrakcyjna. Szkoda, bo znam większość proponowanych przez nich miejsc. W niektórych byłam po trzy i cztery razy. Jeżeli coś mi się podoba to lubię tam wracać i nie jest ważne ile razy.
Pozdrawiam serdecznie:)
Uwielbiam wędrówki pośród takich skalnych maczug i bram. Miejsce bardzo malownicze , rzeczywiście przypomina trochę nasze Góry Stołowe.
OdpowiedzUsuńOd dawna twierdziłam, że krajobrazy Hiszpanii i pozostałych państw śródziemnomorskich, są do siebie podobne. Pod wieloma względami! Roślinność, geologia i inne. Pamiętasz moje zdjęcia krajobrazów Turcji? Są takie same jak hiszpańskie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)