Będąc we Włoszech odwiedziłam wiele ciekawych miejsc, jednym z nich jest katedra w Orvieto. Nigdy wcześniej nie myślałam żeby tu przyjechać, a że było w planie wyjazdu to dlaczego się tu nie zatrzymać. Gdy stanęłam przed fasadą katedry, to doszłam do wniosku że jest to jedną z najpiękniejszych jakie do tej pory widziałam.
Z Orvieto wiąże się ciekawa historia z 1263 roku. Były to czasy kiedy szerzyła się herezja, ludzie zaczęli wątpić w obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie, jedną z takich osób był kapłan o imieniu Piotr z Pragi. Postanowił wybrać się do Rzymu do grobu św Piotra i Pawła, aby prosić Boga o dar głębokiej wiary. W czasie swojej pielgrzymki do Rzymu zatrzymał się w Bolsenie, aby odprawić mszę św przy grobie św Krystyny.
W czasie mszy św gdy kapłan modlił się o powrót wiary z hostii
zaczęła kapać krew na białe płótno korporału. Kapłan zawinął hostię w
korporał i chciał udać się do zakrystii. Kilka kropli spadło na
posadzkę, a kapłan stracił przytomność. Świadkowie cudu podbiegli do niego
i zobaczyli korporał z 25 śladami krwi Chrystusa. W tym czasie w pobliskim Orvieto
akurat przebywał papież Urban IV, który na wieść o cudzie wysłał
teologów do Bolseny, aby zbadali sprawę. Teolodzy przybyli na miejsce i
potwierdzili zaistniały cud. Potem wraz z kapłanem Piotrem i relikwiami
wyruszyli do Orvieto do papieża. Urban IV wyszedł im na przeciw, a wraz z
nim okoliczna ludność, gdy się spotkali Ojciec Święty wziął korporał i
pokazał go wiernym. To wydarzenie traktuje się jako początek odprawiania
procesji Bożego Ciała.
Na pamiątkę tego zdarzenia papież Urban IV ustanowił uroczystość Bożego
Ciała bullą Transiturus, w której napisał, że jest to "[...]
zadośćuczynienie za znieważanie Chrystusa w Najświętszym
Sakramencie, błędy heretyków oraz uczczenie pamiątki ustanowienia
Najświętszego Sakramentu, która w Wielki Czwartek nie może być
uroczyście obchodzona ze względu na powagę Wielkiego Tygodnia." Ze
względu na śmierć Urbana IV bulla nie została ogłoszona, dopiero papież
Jan XXII zrobił to w 1317 roku.
Ołtarz
przy którym miał miejsce cud Eucharystyczny istnieje do dziś i znajduje
się w katedrze w Bolsenie. A kamenie na które spadły krople krwi
również zachowano, jeden został wmurowany w ścianę za ołtarzem, a drugi
jest w relikwiarzu i noszony jest w procesji Bożego Ciała.
Za to w
Orvieto na zlecenie papieża Urbana IV wybudowano przepiękną katedrę. We
wnętrzu której znajduje się Kaplica Korporału, gdzie mieści się w
relikwiarzu korporał ze śladami krwi. W XV wieku dobudowano drugą
kaplice Madonny di San Brizio ze wspaniałymi freskami.
Katedrę w Orvieto
w 1990 roku odwiedził Jan Paweł II i był 40 papieżem odwiedzającym to
miejsce. W czasie swojej wizyty przewodniczył procesji Bożego Ciała,
która jak się pewnie domyślacie jest bardzo uroczyście obchodzona.
Każdego roku procesja idzie głównymi ulicami miasta z najświętszym
Sakramentem i relikwiarzem, a poprzedza ją trzystu osobowy orszak
historyczny.
Do wnętrza weszliśmy przez drzwi święte, które wyjątkowo były otwarte ze względu na Rok Jubileuszowy. Warto tutaj dodać, że w 750 rocznicę Cudu Eucharystycznego papież ustanowił w Orvieto Rok Jubileuszowy, który trwał od stycznia 2013 do listopada 2014 i można było uzyskać w tym czasie odpust zupełny.
We wnętrzu w katedrze jest całkowity zakaz robienia zdjęć. Udało mi się zrobić parę fotek w Kaplicy Korporału, ale na kościele wolałam nie ryzykować, bo wiele osób pilnowało, a nie chciałam stracić wszystkich zdjęć z aparatu.
W drodze do Rzymu wielu pielgrzymów zatrzymuje się w Orvieto, my także zrobiliśmy sobie tu przystanek i odprawiliśmy mszę św. Dodatkowo od siostry zakonnej, która nas oprowadzała po katedrze otrzymaliśmy na pamiątkę obrazek z wizerunkiem Korporału, który jest relikwią III stopnia.
Dziękuję za Wasze odwiedziny i zapraszam ponownie na bloga i FB.
Piękna katedra. Super zdjęcia.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że był zakaz fotografowania wnętrza... Byłoby więcej cudownych fotek...
pozdrawiam
Wspaniałe pokazałaś na zdjęciach jest piękne szczegóły. Jest co podziwiać, też byłam zachwycona gdy ją sama oglądałam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJeśli na zdjęciach ta katedra pięknie się prezentuje co co dopiero w rzeczywistości. Imponująca katedra i historia bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piekne zdjecia i ciekawy opis ... jak zawsze :-)
OdpowiedzUsuńMilego weekendu zycze i pozdrawiam.
Katedra jest przecudnej urody.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe informacje umieściłaś. Wiedziałam, że papież Urban IV ustanowił Święto Bożego Ciała, tylko nie wiedziałam o wydarzeniach jakie towarzyszyły temu wydarzeniu.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)
Niezwykła historia. Avelino, jeśli jeszcze raz pojadę do Włoch, koniecznie muszę zobaczyć tę katedrę. Przepiękna, robi wrazenie. Cudne fotki! Miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna architektura, zwłaszcza detale.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Katedra jest piękna. Byliśmy w zeszłym roku na wakacjach w Lacjum i w Orvieto na wycieczce jako, że do Umbrii blisko. Mieszkaliśmy dwa tygodnie właśnie w Bolsenie .Zwiedziliśmy trochę Umbrii, trochę ukochanej Toskanii i trochę Lacjum:) Włochy uwielbiam!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie przepiękna budowla, wcale się nie dziwię, że jesteś zachwycona bo naprawdę budzi zachwyt. Arydzieło z mnóstwem zachwycających detali i pięknie się prezentuje na tle niebieskiego nieba.
OdpowiedzUsuńHistoria z 1263 roku jest faktycznie niesamowita, nie znałam jej. Katedrą w Orvieto również jestem zachwycona, piękna!
OdpowiedzUsuńCudeńko! Zawsze zadziwia mnie kunszt mistrzów kamienia, ażurowe wzory!
OdpowiedzUsuńDetale - istny majstersztyk!
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Pięknie i te wzory. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietna relacja. Krok po kroku odkrywasz nam piękno tej budowli. Sam uwielbiam katedry, mogę w nich spędzać długie godziny. A detale jej naprawdę są wyjątkowe. Mam nadzieję kiedyś ją zobaczyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wspaniała:)
OdpowiedzUsuńEs preciosa, Avelina. Gran obra de arte
OdpowiedzUsuńEsta bellamente adornada. Gran trabajo de los canteros en la piedra. Preciosas fotos.
Un beso.
Piękna katedra :) Uwielbiam takie wnętrza :)))
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam o tej KATEDRZE dzisiaj w Kalendarzu Rodzinnym z tego roku t.j. 2017 z dnia 14 i 15 sierpnia i tak mnie ta wiadomość zaciekawiła że zaraz postanowiłam obejrzeć tą Katedrę w internecie jest cudowna jestem emerytką mam 74 lata i nie mogę sobie pozwolic nie stać mnie na żadną podroż aby móc podróżowac strasznie mi smutno z tego powodu a przecież tak długo ciężko pracowałam .Serdecznie wszystkich pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń