sobota, 1 listopada 2014

Pałac myśliwski w Promnicach

Tym razem zapraszam Was do pałacu myśliwskiego w Promnicach. Często o nim słyszałam oraz widziałam na blogach, więc postanowiłam się tam wybrać w jedno niedzielne popołudnie. Pałacyk od razu przypadł mi do serca, gdyż jest bardzo malowniczo położony, a na dokładkę uroku dodawały mu jesienne barwy okolicznych drzew.


Historia tego miejsca rozpoczyna się w XVI wieku, kiedy to biskup wrocławski Baltazar von Promnitz wykupił tereny Wolnego Miasta Pszczyna, do którego należały też tereny Promnic. Przez kolejne dwa wieki dobra te należały do rodu Promnitz. 



 
To w tym czasie Jan Adam Promnitz buduje tu w latach 1760-1766 dworek. Po śmierci ostatniego z rodu Promnitzów dobra przechodzą na własność jego siostrzeńca roku Anhaltów. 


Wiele lat później historia się powtarza w 1846 roku ostatni z rodu Anhaltów oddał dobra siostrzeńcowi pochodzącemu z potężnego rodu magnackiego Hochbergów.



Książę pszczyński Jan Henryk XI Hochberg nakazał na miejscu chylącego się ku upadkowi dworkowi Promnitzów wybudować pałacyk myśliwski. Pałacyk został wybudowany w 1861 roku i na szczęście był ubezpieczony, bo sześć lat później spłonął.


Dzięki odszkodowaniu już rok później w 1868 roku został odbudowany i w niezmienionej formie możemy go oglądać do dnia dzisiejszego. Zachowały się w nienaruszonym stanie drewniane stropy, podłogi, drzwi oraz piękne kręcone schody na piętro.


Pałacyk ukochała żona Jana Henryka XV Hochberga - księżna Daisy, która bardo lubiła tu przebywać. Wprowadziła tu też trochę zmian takich jak założenie elektryczności czy zamontowanie windy do transportu potraw, a najważniejsze bardzo ubogaciła wystrój wnętrza, praktycznie w każdym z pomieszczeń coś zrobiła.


Zmieniła meble na jasne i na jasne kolory przemalowała ściany, aby wprowadzić bardziej przyjazną, rodzinną atmosferę. Jako, że jest to pałacyk myśliwski wzbogacił się on o kolejne trofea i w czasie spisu inwentarzowego w 1927 roku było ich aż 450 sztuk.

 
W tym czasie pałac myśliwski był chętnie odwiedzany przez różnych znamienitych gości, byli tu między innym król Prus - Wilhelm I czy cesarz Niemiec Wilhelm II. 


Po śmierci Jana Henryka XV w 1938 roku jego synowie przekazują pałac myśliwski w Promnicach państwu jako część opłaty skarbowej od spadku po ojcu. W czasie II wojny światowej stacjonowały tu wojska niemieckie, a później rosyjskie, ale na szczęście nie odnotowano tu większych zniszczeń. Po wojnie pałacyk stał się własnością Lasów Państwowych, a od 1967 roku był w posiadaniu kopalń i zrzeszeń górniczych. Od roku 1991 rozpoczęto tu działalność hotelarsko - gastronomiczną.


W 2003 roku znów pałacyk w Promnicach wrócił na własność Skarbu Państwa. W tymże roku odbyło się tu spotkanie prezydentów Polski, Czech, Słowacji i Węgier. Obecnie mieści się tu hotel i restauracja pod nazwą "Noma Residence".



Oglądanie wnętrza rozpoczynam od największej, a zarazem najpiękniejszej sali pałacyku myśliwskiego, gdzie obecnie jest sala restauracyjna.








 Z boku znajduje się mniejsze pomieszczenie, gdzie także mogą usiąść goście restauracji.




Wracamy do holu gdzie wiszą zdjęcia upamiętniające wizytę cesarza Niemiec Wilhelma II



W holu po prawej i lewej stronie znajdują się kominki.



Na wprost wejścia widzimy wspaniałe kręcone schody, którymi wychodzimy na piętro pałacu.


Wychodzimy na piętro gdzie dziś znajdują się pokoje hotelowe, ale nawet nie będąc w środku nie chce się schodzić na dół, bo tyle ciekawych rzeczy wisi na ścianach.

 



 Czas zostawić pałac i rozejrzeć się po okolicy.


Na jego dziedzińcu na wprost wejścia w 1864 roku została umieszczona figura przedstawiająca patrona myśliwych św Huberta z jeleniem. Rzeźba autorstwa Johna Jandy inspirowana była postacią księcia pszczyńskiego Jana Henryka XI. 


Pałacyk położony jest 7 km od Tychów nad jeziorem Paprocańskim. Odwiedzając pałacyk myśliwski możemy wybrać się na spacer wzdłuż jeziora.




Nie można tu nie wspomnieć o pięknym lesie otaczającym pałacyk, zwłaszcza teraz jesienią pięknie barwiącym się na złoto i czerwono.





Żegnam się już z pałacem myśliwskim w Promnicach, ale chętnie tu znów wrócę pospacerować.


Dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawiane komentarze.

18 komentarzy:

  1. Ładnie tam jesienną porą. Już kilka razy obiecałem sobie wycieczkę do Promnic, ale jak na razie muszę zadowolić się oglądaniem zdjęć.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładny wgląd i ładne wnętrze. Wygląda dość klimatycznie a wczesną jesienią pewnie jest tam naprawdę niezwykle. Jak spojrzałem, jeszcze bez czytania historii to zaczęło mi się wydawać, że widać właśnie charakterystyczną budowlę pruską, niderlandzką ( w szczególności I piętro, poddasze), no i się nie pomyliłem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ogladasz takie rzeczy i nic nie mwisz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale fajny ten pałacyk :)
    zdjęcia bardzo ładne

    OdpowiedzUsuń
  5. Pałacyk rewelacja. Zachwycałem się pierwszymi zdjęciami, ale jak zobaczyłem jak tam jest w środku, to robi wrażenie. Wspaniale, że takie miejsca wciąż żyją i można je podziwiać.

    OdpowiedzUsuń
  6. ۞•°*”˜۞˜”*°•۞
    WITAM CIE BARDZO SERDECZNIE
    ŻYCZĘ CI
    ۞MIŁEGO POPOŁUDNIA۞

    UŚMIECH
    JEST JAK
    SŁONCE,
    KTÓRE
    SPĘDZA
    CHŁÓD
    Z LUDZKIEJ
    .....TWARZY.
    ۞ POZDRAWIAM ۞
    ۞۞ BUŹKA ۞۞
    ۞•°*”˜۞˜”*°•۞

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładny, dodatkowo o takiej jesiennej porze.
    Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładne i ciekawe miejsce, może uda mi się będąc kiedyś w tych okolicach trafić do Promnic i zobaczyć pałacyk na własne oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Faktycznie pałac przedstawia się w pięknie w jesiennej szacie, niektóre zdjęcia wyglądają jak obrazy na płótnie. Zarówno z zewnątrz jak i z wewnątrz pałac prezentuje się wspaniale i moim zdaniem wyróżnia się wśród innych tego typu budowli.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny pałac z ciekawą historią, z przyjemnością obejrzałam Twoje zdjęcia i pałacu z zewnątrz i jego wnętrza, trzeba przyznać, że miał szczęście, bo jednak wiele podobnych budowli nie przetrwało do dzisiaj albo w ogóle albo w tak dobrej formie jak ten.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny budynek. Dekoracje co prawda nie za bardzo do mnie przemawiają, ale muszę przyznać, że jest klimat ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękny dworek i bardzo zadbany. Oryginalne wnętrze no i te drzwi wejściowe.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Znam ten pałacyk, to prawdziwa perełka. Idealne miejsce na niedzielny spacer, a samo położenie i okolica są faktycznie niesamowite. Ta restauracja jest bardzo droga, ale ponoć pracują w niej najlepsi kucharze. W czasach komuny zapraszano tam podobno ważne, zagraniczne delegacje.

    OdpowiedzUsuń
  14. Precioso y variado retortaje.El palacio es precioso.
    Un beso.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie witam na moim blogu i bardzo dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione komentarze.
Komentarze od anonimów będą kasowane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...