wtorek, 4 listopada 2014

Sanktuarium w Fatimie

Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej jest kolejnym miejscem, które odwiedziłam w czasie mojej podróży po Portugalii. Spędziłam tam trzy noce, więc będzie o czym pisać. Tym razem pokaże w telegraficznym skrócie co można w sanktuarium zobaczyć i pewnie jak znam siebie wstawię dużo zdjęć. Do Fatimy przyjechaliśmy koło południa 12 września czyli w przeddzień rocznicy kolejnych objawień. Po zakwaterowaniu udaliśmy się w stronę sanktuarium i pierwsze co zobaczyłam widzicie na poniższym zdjęciu.


Może zacznę od krótkiej historii objawień. Na terenie obok Fatimy o nazwie Cova da Iria trojgu dzieciom Łucji dos Santos, oraz Franciszkowi i Hiacyncie Marto w dniu 13 maja 1917 roku objawiła się według relacji dzieci "Pani jaśniejsza niż słońce". Prosiła ona pastuszków, aby przez pięć kolejnych miesięcy każdego 13 dnia miesiąca byli tu o tej samej porze. W miejscu objawień wybudowano kaplicę i pierwszą mszę św odprawiono tu 13 października 1919 roku. Obecnie kaplica przykryta jest sporym dachem, pod którym ustawiono ławeczki, że spokojnie mogą się tam odbywać msze św. Dwukrotnie miałam okazję uczestniczyć w takiej mszy.

 






Na olbrzymim placu znajdują się dwa kościoły, z jednej strony, bliżej kaplicy objawień znajduje się Bazylika Matki Boskiej Różańcowej, ale więcej informacji będzie w przyszłości. 





I dokładnie na przeciwko znajduje się Kościół Trójcy Przenajświętszej. Zbudowany w latach 2004-2007 posiada 8633 miejsca siedzące i miejsce dla 100 księży. Jest dostosowany do osób niepełnosprawnych, ale dla mnie to jest taka hala widowiskowa, nic nie przypomina kościoła, a chodząc na dole korytarzami to czułam się jak na basenie, miałam wrażenie, że jak otworzę kolejne drzwi do kaplicy to trafię na szatnie. W podziemiach natrafiłam na ciekawą wystawę sakralną.


 






 W pobliżu tego kościoła na placu umieszczono krzyż, jak dla mnie trochę za nowoczesny oraz pomniki trzech papieży, papieża Jana Pawła II, Pawła VI, Piusa XII i bpa Jose Aloes Correia da Silva



 


Przez cały plac prowadzi ścieżka, którą pielgrzymi przemierzają na kolanach, modląc się różaniec. Mimo, że trasa jest dość długa, to chętnych nie brakuje. 



Za kaplicą objawień znajduje się miejsce gdzie można zapalić świeczkę w dowolnej intencji. Świeczki są tradycyjne o różnych rozmiarach, ale można też zakupić w kształcie części ciała czy postaci ludzkiej. Ja wybrałam tradycyjne świeczki.

 






Za miejscem palenia świec znajduje się pomieszczenie, gdzie można zamówić msze św w dowolnej intencji, ale też pooglądać zdjęcia sprzed lat.




Na placu sanktuarium tuż przy bazylice znajdują się figury Franciszka i Hiacynty, a kawałek dalej nowoczesna szopka.




Natomiast na środku placu znajduje się pomnik Najświętszego Serca Jezusowego odsłonięty w 1932 roku.



Dookoła sanktuarium jak się pewnie domyślacie jest pełno sklepów z pamiątkami. Przyznam, że sporo tutaj kupiłam, bo mają bardzo różnorodny towar, a dodatkowo niskie ceny, a dodatkowo dają gratisy. 



Pisząc o Fatimie nie sposób nie wspomnieć o procesjach wieczornych i południowych. Przekonałam się, że wato być tu w okolicach 13 dnia miesiąca, bo można wziąć udział, czy choćby pooglądać jak to wszystko wygląda. Procesja idzie dookoła placu i jest zakończona mszą św na placu przy ołtarzu polowym ustawionym na schodach bazyliki i bierze w tym udział ogromna ilość ludzi. W inne dni jeszcze się procesja nie zacznie już wracają do kaplicy.







Teraz zabieram Was w teren, kawałek od sanktuarium mamy rondo, gdzie znajdują się postacie pastuszków i w pobliżu tego ronda rozpoczyna się droga krzyżowa zwana węgierską.




Idąc tą droga krzyżową dochodzimy do wioski Aljustrel, skąd pochodzą pastuszkowie i gdzie możemy zobaczyć ich domy rodzinne.


Takiego sklepu z pamiątkami to nigdzie nie widziałam, jest tu tanio i można kupić dosłownie wszystko i w każdym języku jeśli chodzi o modlitwy na obrazkach. Trafiliśmy do jednej z fabryk dewocjonalii, podobno jest ich w okolicy więcej, dlatego jest tak tanio i dobry wybór.


Portugalia słynie z Porto, więc degustacji również nie mogło zabraknąć. Mieliśmy okazję pokosztować oraz kupić różne alkohole w jednym z hoteli.



Nasz pobyt w Fatimie zakończyliśmy mszą św w kaplicy Objawień o godz 6:00 rano. Przyznam, że nie spodziewałam się że będzie tak zimno. Za to radość w sercu nas rozgrzewała, że możemy brać udział we mszy św w takim miejscu.


Jako, że mam ogromną ilość zdjęć z pobytu w okolicach Fatimy, więc sukcesywnie będę pokazywać kolejne miejsca bardziej szczegółowo w osobnych postach. 
Teraz dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawiane komentarze. 

18 komentarzy:

  1. No tak, znane to miejsce. Będąc w Hiszpanii chciałem udać się do Santiago de Compostela, jednak zabrakło czasu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fatima to moje marzenie podróżnicze. Mam nadzieję, że kiedyś tam dotrę Dziękuję za piękną wirtualną wycieczkę.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bylam, i mam zdjecia...ale jakos nie stalo czasu zeby je pokazac...moze jescze to zrobie. mnie tez zdumialy te kafelkowe korytarze, nie wiedzialam,czy mi sie podobaja czy nie, te grafiki na nich jednak wydaly mi sie bardzo ciekawe...pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie oglądnąłem fotki bo na żywo jeszcze nie byłem:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Może już to pisałem, ale uwielbiam Portugalię i czekam na więcej wpisów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie byłam w Fatimie. Z przyjemnością przeczytałam Twój post :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Byłem tam kiedyś, miło u Ciebie sobie przypomnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z wielkim zainteresowaniem czytałam ten post, a z jeszcze większym oglądałam zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziwne trochę te świeczki...
    Ale to miejsce zawsze wydawało mi się być takie mistyczne...

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna wycieczka. Miejsce do palenia świeczek wygląda trochę "groźnie" :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gracias Avelina. He estado ahí dos veces a concentraciones de motos y he paseado y visitado mucho a la vVirgen.
    Buenos reerdos me traes.
    Un beso.

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne. Wybieram się do Fatimy i wybieram... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne miejsce prezentujesz, z przyjemnością obejrzałem i poczytałem.

    OdpowiedzUsuń
  14. Takie miejsce to dopiero robi wrażenie, nie byłam w tamtych miejscach więc z ogromnym zainteresowaniem obejrzałam zdjęcia...
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy nie byłem i pewnie nie będę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Byłam w Fatimie bo lubię odwiedzać takie miejsca.
    Wróciłam zawiedziona. Przeważała komercja i bardzo nachalny handel ...
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zazdroszczę Ci tych wszystkich wspaniałych podróży :) Kolejna ciekawa fotorelacja. Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie witam na moim blogu i bardzo dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione komentarze.
Komentarze od anonimów będą kasowane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...