piątek, 29 sierpnia 2014

Ośrodek Edukacyjno - Muzealny RPN w Zwierzyńcu

Chodząc z wycieczką po Roztoczańskim Parku Narodowym zajrzeliśmy do Ośrodka Edukacyjno - Muzealnego w Zwierzyńcu. Jest to świetny przykład ośrodka, który pełni funkcję muzeum, ale każdy odwiedzający, który choć trochę lubi przyrodę, znajdzie coś dla siebie.





W czasie jak przewodnik załatwiał bilety wstępu i przewodnika po ośrodku mieliśmy okazje podziwiać w korytarzu wystawę fotografii. Zdjęcia były tam wyjątkowo piękne, ale wyjątkowo zachwyciły mnie tam trzy poniższe zdjęcia - prace konkursowe.







Aby wygodniej się oglądało podzielili naszą wycieczkę na dwie grupy i czekając na naszą kolejkę wejścia do sali kinowej moja grupa oglądała małą salkę wystawową, gdzie mieliśmy przedsmak tego co będziemy mogli zobaczyć po obejrzeniu filmu.
 








Po obejrzeniu filmu nastąpiła zmiana, my poszliśmy oglądać wystawę, a druga grupa poszła na film. W kolejnych salach mieliśmy okazje zobaczyć scenki, gdzie ptaki i zwierzęta wyglądały jak żywe.













































Nasza grupa szybko się uwinęła z oglądaniem wystawy i mogliśmy się udać na zakupy miodu, który jest sprzedawany przed ośrodkiem. Dodatkowo jest tu możliwość zobaczenia wystawy i po degustowania miodu. Jak zwykle nie wyszłam z pustymi rękami, kupiłam miód fasolowy i dzięki temu miałam prezent z wycieczki.













Żegnamy ośrodek w Zwierzyńcu i wyruszamy w dalszą drogę. 




Dziękuję za wspólny spacer i zapraszam ponownie.

14 komentarzy:

  1. Muzeum to przypomina mi bardzo Muzeum Białowieskiego Parku Narodowego. Kilka lat temu był remont i teraz jest naprawdę warto tam zajrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawe takie muzeum jak widać.Pozdrawiam i życzę udanego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakos przerazaja mnie te wypchane zwierzeta:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odwiedziłaś kolejne, ciekawe miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawe miejsce. Twoje zdjęcia zachęcają do tego by je odwiedzić :) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Byłem tam krótko po otwarciu ośrodka. To już tyle lat temu...
    Wtedy ekspozycja była dużo skromniejsza.
    A jak tam stawy "Echo". Można się kąpać ? Bardzo miło je wspominam, ale potem kąpiele były zakazane. Nawet kajakiem można było popływać.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Lis mnie rozbroił. Ciekawe miejsce, warto je odwiedzić. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Una buena forma de conocer algunos animales y su forma de vida. buenas fotos!!
    Buen fin de semana.
    Un beso.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawie zrobione. Wprawdzie nie specjalnie lubie ogladac wypchaną zwierzyne ale tu ma to jakiś sens.

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne miejsce, warte odwiedzenia :)
    zdjęcia b. ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze, że powstaje coraz więcej muzeów, które nie serwują tradycyjnych mdłych i ciężkostrawnych wystaw. Chociaż ja się ostatnio do jednego z nich baaardzo zraziłam, aż do dzisiaj czuję niesmak. Muzeum było świetne, jednak narzucone tempo zwiedzania, a właściwie biegania po kolejnych salach uniemożliwiło zerknięcia na większą część eksponatów.

    OdpowiedzUsuń
  12. Podobne muzeum jest w w Pszczynie, w zagrodzie żubrów.
    P.S.
    Żaba wymiata :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie dawno byłam w Zwierzyńcu, ale tam nie dotarłam niestety. Co do miodu fasolowego to mnie nie smakował, zdecydowanie bardziej podszedł mi miód kremowy rzepakowy. Dziwne? W końcu miód fasolowy to produkt regionalny Roztocza.

    OdpowiedzUsuń
  14. Faktycznie - zwierzaki jak żywe!
    Podziwiam pracę tych pszczelarzy! :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie witam na moim blogu i bardzo dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione komentarze.
Komentarze od anonimów będą kasowane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...