W czasie pobytu w Irlandii mieliśmy objazd pętlą Kerry, jednak wyjątkowo fatalna była tego dnia pogoda. W czasie jednego z postojów na kawę i toaletę zatrzymaliśmy się w pobliżu muzeum torfu. Wszyscy nasi poszli oczywiście na kawę po irlandzku, mnie natomiast zainteresowało muzeum. Zapłaciłam wstęp i poszłam oglądać. Muzeum jest zorganizowane w formie małego skansenu, gdzie możemy oglądać oprócz torfu, różne budynki z ciekawym wyposażeniem wnętrza.
Wioska pokazuje nam jak żyli i pracowali ludzie w XVIII i XIX wieku. W wiosce znajdują się cztery domy kryte strzechą oraz kuźnia. Jeden z budynków został przeniesiony, zaś pozostałe odtworzone według tego jak było na początku XVIII wieku. Zanim zaczęto budowę wioski odwiedzono stare domu, pomierzono je i zapoznano się ze starą dokumentacją. Wioska ta jest jedyna w swoim rodzaju w Europie. Tutaj możemy też zapoznać się z historią Wielkiego Głodu jaki nawiedził w latach 1845-52 podczas którego wiele osób zmarło, a dużo wyemigrowało. Główną przyczyną była zaraza ziemniaczana, która pozostawiła gospodarstwa bez jedzenia, a dodatkowo nałożyła się sytuacja polityczna, społeczna i gospodarcza w Irlandii.
Torf był, a w niektórych przypadkach nadal jest zbierany na torfowiskach i służy jako paliwo do użytku domowego. W wiosce możemy się zapoznać jakie sprzęty były używane do ekstrakcji torfu.
W wiosce można spotkać spacerującego Wilczarza irlandzkiego, psa bardzo przyjaznego dla wszystkich. Psy te wywodzą się z rodziny chartów i zostały wyhodowane w Irlandii. Początkowo przeznaczone były do polowań, a obecnie jako towarzysz człowieka.
Sąsiadem The Kerry Bog Village jest zajazd "The Red Fox Inn", którego specjalnością jest kawa po irlandzku czyli z dodatkiem whisky. Po obejrzeniu muzeum torfu poszłam też na kawę po irlandzku jak reszta mojej grupy. Mogę ją polecić każdemu, kawa smakuje wybornie.
Dziękuję za wasze odwiedziny i pozostawiane komentarze.
PS.
Wyjeżdżam w niedzielę na wakacje, nie wiem czy będę miała dostęp do netu, bo jak zwykle będę się szwendała z hotelu do hotelu, żeby jak najwięcej zobaczyć. Mam przygotowanych parę postów, więc być może, że coś tu wrzucę w czasie mojego pobytu we Włoszech.
No proszę czyli jednak da się pożytecznie wykorzystać niepogodę :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie wykorzystany wolny czas.
OdpowiedzUsuńSuper ten skansen! :)
pozdrawiam
Ile przeszłości w teraźniejszości! fajne miejsce.
OdpowiedzUsuńAle super miejsce. I widzę że czasu starczyło na zwiedzanie i kawusię.
OdpowiedzUsuńMuzeum Torfu - już sama nazwa brzmi intrygująco. Uwielbiam takie skansenowe klimaty i bardzo często mam ochotę cofnąć się w czasie i pożyć trochę w przeszłości. Jestem jakaś taka niedzisiejsza :)
OdpowiedzUsuńNIgdy bym nie przypuszczała, że coś tak kompletnie nieromantycznego jak torf może być tematem przewodnim takiego ciekawego muzeum
OdpowiedzUsuńPiękne muzeum. Też bym je wybrał, a później kawa po irlandzku. Kawę mam whisky również, tylko jak to pomieszać?
OdpowiedzUsuńJeszcze o takim nie słyszałem:)
OdpowiedzUsuńCiekawa wycieczka do Irlandi i do przeszlego czasu.
OdpowiedzUsuńZycze milego urlopu i pozdrawiam serdecznie :-)
Nie miałam nawet pojęcia , że takie muzeum istnieje;)
OdpowiedzUsuńSkansenowe klimaty są super! Uwielbiam spędzać tam czas:) A ten mi się bardzo podoba.
OdpowiedzUsuńTeż by mnie takie muzeum zainteresowało, bo nigdy w takowym nie byłam :)
OdpowiedzUsuń...i już mam chrapkę :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Bardzo ciekawe miejsce :) Te wilczarze iralndzkie to chyba dość duże psy?
OdpowiedzUsuńPozostaje jeszcze życzyć Ci w 100 % udanego wyjazdu, będziesz miała o czym pisać, że o dzieleniu się zdjęciami nie wspomnę :)
Bardzo interesujące miejsce. Skansen jest inny niż te spotykane w naszym kraju. Widziałaś ciekawe miejsce i zdążyłaś wypić kawę.
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku i setek zdjęć.
Pozdrawiam serdecznie:)
Una buena recreación de las costumbres que tenían.
OdpowiedzUsuńGracias por compartir:))
Ja również bym wstąpił do takiego miejsca. :-)
OdpowiedzUsuńNie wiem tylko czy nie zdenerwowałbym znajomych zbyt długim pobytem w tym muzeum. :-)
Bardzo interesujący wpis.
Pzdr.
Fajne miejsce, podoba mi się tam.
OdpowiedzUsuń