sobota, 16 sierpnia 2014

Muzeum torfu - The Kerry Bog Village

W czasie pobytu w Irlandii mieliśmy objazd pętlą Kerry, jednak wyjątkowo fatalna była tego dnia pogoda. W czasie jednego z postojów na kawę i toaletę zatrzymaliśmy się w pobliżu muzeum torfu. Wszyscy nasi poszli oczywiście na kawę po irlandzku, mnie natomiast zainteresowało muzeum. Zapłaciłam wstęp i poszłam oglądać. Muzeum jest zorganizowane w formie małego skansenu, gdzie możemy oglądać oprócz torfu, różne budynki z ciekawym wyposażeniem wnętrza.






Wioska pokazuje nam jak żyli i pracowali ludzie w XVIII i XIX wieku. W wiosce znajdują się cztery domy kryte strzechą oraz kuźnia. Jeden z budynków został przeniesiony, zaś pozostałe odtworzone według tego jak było na początku XVIII wieku. Zanim zaczęto budowę wioski odwiedzono stare domu, pomierzono je i zapoznano się ze starą dokumentacją. Wioska ta jest jedyna w swoim rodzaju w Europie. Tutaj możemy też zapoznać się z historią Wielkiego Głodu jaki nawiedził w latach 1845-52 podczas którego wiele osób zmarło, a dużo wyemigrowało. Główną przyczyną była zaraza ziemniaczana, która pozostawiła gospodarstwa bez jedzenia, a dodatkowo nałożyła się sytuacja polityczna, społeczna i gospodarcza w Irlandii.













Torf był, a w niektórych przypadkach nadal jest zbierany na torfowiskach i służy jako paliwo do użytku domowego. W wiosce możemy się zapoznać jakie sprzęty były używane do ekstrakcji torfu.




















































W wiosce można spotkać spacerującego Wilczarza irlandzkiego, psa bardzo przyjaznego dla wszystkich. Psy te wywodzą się z rodziny chartów i zostały wyhodowane w Irlandii. Początkowo przeznaczone były do polowań, a obecnie jako towarzysz człowieka. 



Sąsiadem The Kerry Bog Village jest zajazd "The Red Fox Inn", którego specjalnością jest kawa po irlandzku czyli z dodatkiem whisky. Po obejrzeniu muzeum torfu poszłam też na kawę po irlandzku jak reszta mojej grupy. Mogę ją polecić każdemu, kawa smakuje wybornie.













Dziękuję za wasze odwiedziny i pozostawiane komentarze.

PS.
Wyjeżdżam w niedzielę na wakacje, nie wiem czy będę miała dostęp do netu, bo jak zwykle będę się szwendała z hotelu do hotelu, żeby jak najwięcej zobaczyć. Mam przygotowanych parę postów, więc być może, że coś tu wrzucę w czasie mojego pobytu we Włoszech.

18 komentarzy:

  1. No proszę czyli jednak da się pożytecznie wykorzystać niepogodę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale fajnie wykorzystany wolny czas.
    Super ten skansen! :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ile przeszłości w teraźniejszości! fajne miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale super miejsce. I widzę że czasu starczyło na zwiedzanie i kawusię.

    OdpowiedzUsuń
  5. Muzeum Torfu - już sama nazwa brzmi intrygująco. Uwielbiam takie skansenowe klimaty i bardzo często mam ochotę cofnąć się w czasie i pożyć trochę w przeszłości. Jestem jakaś taka niedzisiejsza :)

    OdpowiedzUsuń
  6. NIgdy bym nie przypuszczała, że coś tak kompletnie nieromantycznego jak torf może być tematem przewodnim takiego ciekawego muzeum

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne muzeum. Też bym je wybrał, a później kawa po irlandzku. Kawę mam whisky również, tylko jak to pomieszać?

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze o takim nie słyszałem:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa wycieczka do Irlandi i do przeszlego czasu.
    Zycze milego urlopu i pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam nawet pojęcia , że takie muzeum istnieje;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Skansenowe klimaty są super! Uwielbiam spędzać tam czas:) A ten mi się bardzo podoba.

    OdpowiedzUsuń
  12. Też by mnie takie muzeum zainteresowało, bo nigdy w takowym nie byłam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ...i już mam chrapkę :)
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ciekawe miejsce :) Te wilczarze iralndzkie to chyba dość duże psy?
    Pozostaje jeszcze życzyć Ci w 100 % udanego wyjazdu, będziesz miała o czym pisać, że o dzieleniu się zdjęciami nie wspomnę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo interesujące miejsce. Skansen jest inny niż te spotykane w naszym kraju. Widziałaś ciekawe miejsce i zdążyłaś wypić kawę.
    Miłego wypoczynku i setek zdjęć.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Una buena recreación de las costumbres que tenían.
    Gracias por compartir:))

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja również bym wstąpił do takiego miejsca. :-)
    Nie wiem tylko czy nie zdenerwowałbym znajomych zbyt długim pobytem w tym muzeum. :-)
    Bardzo interesujący wpis.
    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajne miejsce, podoba mi się tam.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie witam na moim blogu i bardzo dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione komentarze.
Komentarze od anonimów będą kasowane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...