czwartek, 3 lipca 2014

Park Miniatur w Inwałdzie

Jak już się wybrałam do Inwałdu, to grzechem byłoby nie wstąpić do Parku Miniatur. No i oczywiście poszłam zobaczyć co się zmieniło od czasu mojej ostatniej wizyty. Pierwszy raz byłam tu krótko po otwarciu w 2007 roku i  byłam zachwycona miniaturami, samochodzikami, no dosłownie wszystkim. Od tego czasu w parku przybyło miniatur i zostały podzielone na dwie części czyli miniatury światowe i druga część miniatury krajowe. Zacznę od pokazania wybranych miniatur krajowych, tej części nie było gdy byłam tu pierwszy raz.


























Część międzynarodowa też się trochę rozrosła, jednak większa część miniatur była tu gdy byłam poprzednim razem, jednak nie wszystkie. Miło zobaczyć coś nowego, choćby dworzec z jeżdżącymi pociągami. Od mojej ostatniej wizyty przybyło kilka miniatur i teren został ładnie zagospodarowany.

























Doszły nowe atrakcje, ale te stare takie jak labirynt zrobiły się ciekawsze, bo tuje urosły i teraz tak łatwo nie wyjdzie się z labiryntu. Trochę ułatwili sprawę, bo jak się przechodzi przez bramki to się trafi do wyjścia. 








Po wyjściu z labiryntu należy udać się do Egipt Horror Show, gdzie można się trochę wystraszyć różnych strasznych rzeczy, ale co konkretnie to trzeba samemu iść zobaczyć. Trochę strachu nikomu jeszcze nie zaszkodziło, a jak widać kolejka chętnych stale była.



Jedną z nowości jest piramida i zgromadzone w jej wnętrzu skarby z wystawy Tutanchamon.









Dalej za piramidą zbudowana została kolejna atrakcja - rwąca rzeka, niestety płatna dodatkowo. Za to gwarantuje świetną zabawę, trochę się martwiłam czy mi aparatu nie zaleje, ale nie było problemu. Za to z góry jakie widoki na cały park i uciecha jak się zjeżdża w dół.











W parku miniatur jest jeszcze parę atrakcji, z których tym razem nie korzystałam, bo mi czas na to nie pozwolił. Można wybrać się na seans do kino 5D. Chętni mogą skorzystać z huśtawki Pirat czy Koła Młyńskiego. Jest Autoscooter, gdzie można poszaleć za kierownicą autka. Jest też strefa dla małych dzieci z karuzelami i zjeżdżalniami. Rozbudowana została strefa gastronomiczna i powstały sklepy z pamiątkami.









A dodatkowo można pooglądać pięknie zagospodarowany teren z ciekawą roślinnością, a czasem trafi się też jakaś żabka czy inne stworzenie.





Byłam tam zaledwie dwie godziny i chętnie znów wrócę do Parku Miniatur, gdyż można tu fajnie spędzić cały dzień i jest co robić.  Parkingi są duże i gdy tu byłam nie było problemu z parkowaniem samochodu.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze.

14 komentarzy:

  1. Świetne! dawno nie byłam w takim miejscu. Wakacje w pigułce, ile szczegółów ile pasji!

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobają mi się zwłaszcza te krakowskie sukiennice:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tej zjeżdżalni do wody też bym skorzystał :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę tam kiedyś pojechać, szkoda tylko, że mi zbytnio nie po drodze...

    OdpowiedzUsuń
  5. Park miniatur w Inwałdzie jest fantastyczny. Byłam, widziałam, fotografowałam. On jest ciągle w rozbudowie, chociaż jest ogromny. Śliczne są Twoje zdjęcia.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Naprawdę świetne miejsce :) Dzięki za kolejną porcję zdjęć.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale się narobiło.
    Podpisałam się nowym blogiem, który dopiero jest w zamyśle. Ale ... stało się. Ma to być blog poświęcony tylko mojemu miastu, czyli Kielcom. Na obecnym mam niezły śmietnik, chciałam trochę uporządkować zdjęcia i zaczęłam pracę nad nowym blogiem. Byłam zalogowana i ... poszło. Wybacz, że namieszałam:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cały świat w jednym miejscu. Podoba mi się taka ekspozycja. W labiryncie pewnie bym się zgubił i nawet do bramki nie trafił :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Można poczuć się jak...Guliwer :)
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetnie zobaczyć to w małych proporcjach. Bardzo ciekawe miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne są takie widoki są cudowne.Kocham zdjęcia takie.Buziaki i miłego weekendu:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Dużo Pani podróżuje :)
    Fantastyczne miejsce, aż korci mnie aby się zebrać i dzieciaków tam zabrać.
    Fotki piękne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Una idea estupenda la de estos parques, así se conocen monumentos aunque sean réplicas más pequeñas.
    Buen fin de semana.
    un beso

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie witam na moim blogu i bardzo dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione komentarze.
Komentarze od anonimów będą kasowane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...