piątek, 4 kwietnia 2014

Wizyta w Loro Parku na Teneryfie

Wizyta w Loro Parku dostarczyła mi bardzo dużo uciechy. Jest to miejsce gdzie można spędzić cały dzień lub parę godzin w zależności od czasu jakim się dysponuje. My mieliśmy tam ok pięciu godzin i trzeba było wybrać w jakiej kolejności zwiedzamy. Przy wstępie otrzymuje się informator z godzinami o której są pokazy poszczególnych zwierząt, a jak wiadomo warto wszędzie pójść.





 

 

 

Zaraz po wejściu natrafiliśmy na wybieg dla małp. Jednak nie było czasu stać i je obserwować, bo czekały na nas pokazy organizowane przez park dla uciechy zwiedzających.

 



Zaczęliśmy od pokazu orek, które są na końcu parku bo wyszło, że mamy zaraz następny obok i następny. Na pokazie były tłumy, jednak wszyscy pchali się do góry. Na dole były miejsca dla spóźnialskich, albo dla amatorów kąpieli. Bo jak orka podpłynęła i wyskoczyła to góry to fala wody szła na publiczność.

 

 

 

Najpierw były krokodyle, leniwie wygrzewające się na brzegu.

 


 Dalej były orchidee, jak tam pięknie było, ach...

 

 Z pawilonu pełnego orchidei wyszliśmy na stado flamingów.



 Przy nich rosły całe kępy strelicji, tak popularnych na Teneryfie.



 Surogatki się na nas patrzyły.



A przy okazji ile kaktusów można zobaczyć.





Przed nami kolejne show, tym razem oglądamy delfiny. One już tak nie chlapały, za to dały równie wspaniałe show.









Na następnym wybiegu spały sobie w cieniu tygrysy.



Były żółwie, też się nie odznaczały jaką tam zbytnią żywotnością.



Zaglądamy do odpoczywających lwów morskich, które się nami jakoś nie interesują. Pewnie czekają na swój czas, bo za chwilę czeka je występ.







Dalej był wybieg oraz pawilon z pingwinami, można było godzinami obserwować jak śmiesznie dreptały te małe stworki.





 

 Przyszedł czas na pokaz lwów morskich, te to dopiero robiły śmieszne numery.





 

 

 W wolnej chwili zajrzeliśmy do szympansów.





Na naszej drodze trafiliśmy na kolejny pawilon tym razem w środku były akwaria. Niezliczona ilość różnych przedstawicieli podwodnego świata, w tym rekiny. Mnie zauroczyły maleńkie koniki morskie.









No i przyszedł czas na ostatni tego dnia pokaz, na którym mieliśmy okazję oglądać do czego zdolne są papugi.









Dziękuję za wspólną wycieczkę po Loro Parku na Teneryfie. Życzę miłego weekendu.

18 komentarzy:

  1. Podobnie czy wręcz identycznie jest na Gran Canaria w Palmitos Park. Mam zamiar wkrótce o tym pisać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To dobrze, że są takie występy, bo to rozrywka i urozmaicenie dla zwierzaczków. Przynajmniej mniej się nudzą. Ludzi sobie pooglądają , wodą ich ochlapią....
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ech, orki są przepiękne! Takie show musi robić wrażenie na widzach :)
    Orchidee i kaktusy też cudne :) Zawsze strasznie chciałam pojechać do oceanarium, więc pewnie najwięcej czasu spędziłabym przy akwariach. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe miejsce, foki i roślinne słonie przykuły moją uwagę. Piękne zdjęcia. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham wszystkie zwierzęta bym tylko siedziała i patrzyła na nie.Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  6. W Puerto spędziłam kiedyś 2 tygodnie-Loro Park zachwyca!

    OdpowiedzUsuń
  7. I pomyśleć, że u mnie strelicje tylko cięte sprzedają... piękne są! Co do samej wycieczki to ja uwielbiam takie miejsca!

    OdpowiedzUsuń
  8. Fantastyczne miejsce. To prawdziwy Eden.
    Mam wielką ochotę aby odwiedzić Teneryfę.
    Nie lubię leżakowania ani opalania się czy jest możliwość zwiedzania przez cały tydzień pobytu?
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak małe dziecko zafascynowało mnie to miejsce...

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale super miejsce! Piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie mogę oderwać oczu.... Bardzo fajna wycieczka. Och..... :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatnio kolega szalał z piłą spalinową przycinając tuje w różne kształty. Muszę mu pokazać te słonie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna wyspa. Podoba mi się twoja podróż ... robię je też, gdy widzę zdjęcia;)
    Mieć dobry weekend.
    pocałunek.

    OdpowiedzUsuń
  14. Przecudne!- i zdjęcia i miejsce- mam nadzieję, że kiedyś uda się i mi tam pojechać.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja marzę, żeby zobaczyć delfiny, orki tez :) To muszą być cudne zwierzątka!
    A suryktaki widziałam w zoo krakowskim - sa przeurocze :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Rewelacyjne miejsce i prawdziwie rajskie widoki. Przypomniał mi się pobyt w oceanarium w Walencji. Podobny spektakl, tylko zwierząt tam było mniej. Pięknie pokazałaś to miejsce w swoim poście, a zdjęć tylko pozazdrościć :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Fantastyczne miejsce! chciałabym kiedyś delfiny zobaczyć...

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie witam na moim blogu i bardzo dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione komentarze.
Komentarze od anonimów będą kasowane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...