wtorek, 25 lutego 2014

Sztolnia Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach

Parę miesięcy temu byłam w Kopalni Srebra w Tarnowskich Górach o czym pisałam na blogu - klik. Zrobiło mi się trochę szkoda, że nie byłam w pobliskiej Sztolni Czarnego Pstrąga, to wybrałam się tam tydzień później. 

 

Wyjazd rozpoczął się trochę niefortunnie, bo po przejechaniu ok 30 km od domu okazało się, że na siedzeniu w samochodzie obok mnie miał być aparat i torebka, a jest sama torebka. 


 
 
Ogarnął mnie strach czy aparat został w domu, czy w sklepie, w którym robiłam zakupy przed wyjazdem, bo nigdy nie zostawiam sprzętu w samochodzie. No i był w tył zwrot i powrót do domu, na szczęście aparat był w domu. 

 

Do Tarnowskich Gór gdy przyjechałam zaczynał padać deszcz, ale tylko postraszyło i szybko było po deszczu. Z parkingu doszłam do szybu Sylwester, gdzie okazało się, że za chwilę łódki będą płynąć, akurat z drugiego szybu. 

 

Pan z którym rozmawiałam zaproponował, że mogę z nim iść. Okazało się, że był to nasz przewodnik w sztolni, który kierował łodziami i opowiadał nam o sztolni.

 

Gdy doszliśmy pod szyb "Ewa" był już tam spory tłum ludzi.

 

Sztolnia Czarnego Pstrąga wzięła swoją nazwę od pływających tam kiedyś pstrągów, obecnie ryb już nie ma.

 

Zanieczyszczenie wód dało o sobie znać i pstrągi wyginęły. Pomysły zarybienia tutejszych wód są, więc może w przyszłości znów będzie można spotkać pstrągi w sztolni.

 

W Reptach dzielnicy Tarnowskich Gór znajduje się park krajobrazowy założony za czasów rodziny Henkel von Donnersmarck. 

 

W parku tym oprócz cennego drzewostanu znajduje się Sztolnia Czarnego Pstrąga z szybami "Ewa" i "Sylwester" znajdująca się na Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego oraz na liście Pomników Historii.    



Budowę sztolni o długości 4600 metrów rozpoczęto w 1821 roku, a zakończono w 1834 roku. Obiekt powstał jako pod nazwą Głęboka Sztolnia Fryderyka. 

 

Była to sztolnia odwadniająca dla powstałej w 1784 roku kopalni Fryderyk, znanej później pod nazwą kopalnia Kościuszko. 

 

Sztolnia do zwiedzania została udostępniona w 1957 roku. Trasa turystyczna ma długość 600 metrów i stanowi jedynie fragment Głębokiej Sztolni Fryderyk. Trasa ta znajduje się między dwoma szybami "Ewa" i "Sylwester". 

 

Ruch między szybami odbywa się wahadłowo, więc przewodnicy płynąc z nurtem wody mogą się skupić tylko na opowiadaniu, a to płynąc w przeciwnym kierunku jesteśmy zdani na siłę ich mięśni, a przy okazji możemy posłuchać ciekawych opowieści.   

 

Turyści chętni od zwiedzania schodzą krętymi schodami jednym z szybów do podziemi, a wychodzą drugim. Szyb Ewa, którym schodziłam w dół powstał 1826 roku i ma głębokość 20 m, za to drugi szyb Sylwester powstał dwa lata później i ma głębokość 30 m, więc trzeba było więcej schodów pokonać przy wychodzeniu. 

 

Woda w sztolni ma głębokość od 70-100 cm i po wydostaniu się ze sztolni wpada do rzeki Dramy. Chodnik w sztolni jest szeroki od 1,2 m nawet do 2,5 m, wysokość na trasie również waha się od 2,2 - 4,0 metrów. 

 

Sztolnię zwiedzamy płynąc na łodziach, trasa naszego zwiedzania od czasu do czasu oświetlona jest lampą na ścianie sztolni, ale przede wszystkim korzystamy z oświetlenia kagankami znajdującymi się na łodziach. 



Po rannych przeżyciach z aparatem, w sztolni szczęście się do mnie uśmiechnęło, bo siedziałam jako pierwsza na pierwszej łodzi i za mną stał przewodnik, więc mogłam sobie robić zdjęć do woli z lampą i bez lampy błyskowej. 

 

Za to wszyscy siedzący za mną czyli wszyscy pozostali zwiedzający nie mogli robić zdjęć z fleszem do przodu, aby nie oślepiać przewodnika. 
   


Czas zwiedzania to około godziny, wliczam w to zejście i wejście szybami. Idąc do sztolni warto zabrać wierzchnie okrycie, zwłaszcza w upalne dni, bo na dole panuje stała temperatura w wysokości +10 stopni C.



Będąc w szkole podstawowej byliśmy na wycieczce w Sztolni Czarnego Pstrąga. Pamiętam tą wycieczkę dość dobrze, bo wyszliśmy ze sztolni zawiedzeni, gdyż nie udało nam się zatopić łódek. Ach to były czasy, fajnie jest powspominać jak się rozrabiało.

 

W planach na przyszłość mam wybrać się znów do Tarnowskich Gór, a dokładnie do Rept, aby pospacerować po parku i poszukać co ciekawego ma do zaoferowania. Zdążyłam przeczytać, że 2/3 drzewostanu w tutejszym parku ma ponad 100 lat.



Dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze.

17 komentarzy:

  1. Byliśmy w Kopalni Srebra, a do sztolni planujemy kiedyś się wybrać, dzięki za te wszystkie szczegóły, teraz już wiem czego się spodziewać. A zdjęcia wyszły pięknie, jak na warunki podziemne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiem o tej sztolni i miło ją było pooglądać na Twoich zdjęciach, bo sam tam bym nie weszła. Niestety lęki robią swoje :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie zdałam sobie sprawę, że nigdy w żadnej sztolni nie byłam. Dziękuję za świetny wpis z pięknymi fotkami. Mogę sobie, póki co pooglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale tam fajnie! Dobrze, że trafiło Ci się najlepsze miejsce do fotografowania, dzięki temu i my skorzystaliśmy, oglądając ciekawe zdjęcia :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ...wycieczka z przygodą, na szczęście nie nieprzyjemną...:)
    Uwielbiam wszelakie podziemia, łazikuję z przyjemnością, ale w sztolni to mnie jeszcze nie było...Świetny fotoreportaż, miejsce super:)
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny reportaż. Dzięki za wspaniała wyprawę. Koniecznie muszę to powtórzyć w realu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Byłem w październiku ubiegłego roku. Przyjemna wycieczka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest na mojej liście. Bardzo podoba mi się to miejsce! Świetnie to nam pokazałaś:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo cenny dla mnie wpis, kompletnie tych okolic nie znam, chetnie bym zobaczyla, ale co z moja klaustrobia?!
    Wiec dziekuje za zdjecia, bo pewnie to jedyna okazja, powedrowac szybami:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy tam nie byłam, a dużo podróżuję. I jak zwykle nasuwa mi się powiedzenie- "cudze chwalicie, a swego nie znacie". Muszę nadrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie opowiedziana wycieczka. Często spacerujemy po parku w niedzielne popołudnia, widzimy te szyby ale tylko raz byłem w środku. Miło było poczuć atmosferę tego miejsca.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. chętnie bym się tam przeszła!

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam to miejsce na liście.
    Zastanawiam się kiedy tam pojadę...
    Świetna relacja. Nabrałam ogromnej chęci aby jak najszybciej zobaczyć o miejsce.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dobrych parę lat temu byłam w tej sztolni. NIezwykłe miejsce

    OdpowiedzUsuń
  15. Un viaje subterráneo muy interesante. Me hubiera gustado hacerlo;)
    Buenas fotos.
    Gracias por compartirlo
    Un beso.

    OdpowiedzUsuń
  16. Miejsce interesujące, bo w miejscu znajdującym się pod ziemią, przy takim oświetleniu ma się wrażenie, że człowiek znajduje się w scenerii z filmu albo gry. Niby z pozoru zwykła sztolnia, a taka fajna wycieczka z wypadu.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie witam na moim blogu i bardzo dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione komentarze.
Komentarze od anonimów będą kasowane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...