piątek, 21 marca 2014

Drewniany gród w Byczynie

W czasie jeden z wycieczek po odwiedzeniu Byczyny pojechaliśmy w stronę wsi Biskupice nad Zalew Retencyjny Brzózki na rzece Pratwie. Mieści się tutaj zbudowany niedawno, ale za to bardzo ciekawy drewniany gród rycerski stylizowany na średniowieczny.

 

W tym oto grodzie mieści się Polsko-Czeskie Centrum Szkolenia Rycerstwa. Właścicielem grodu rycerskiego jest Gmina Byczyna, zarządza nim Ośrodek Kultury w Byczynie, a obecnie prowadzone przez Opolskie Bractwo Rycerskie i  Šermiřsky Spolek Jesenik. Idea powstania tego miejsca zrodziła się w trakcie Jarmarku Średniowiecznego w 2003 roku i po pozyskaniu środków udało się w latach 2006-07 wybudować drewniany gród, który stał się spora atrakcją w okolicy.



W grodzie możemy spodziewać się wielu atrakcji. W zależności od tego kiedy się wybierzemy możemy trafić na inscenizacje bitew rycerskich, pokazy katowskie, sceny inkwizycji i koncerty zespołów muzyki dawnej. W czasie odwiedziny turyści mogą nauczyć się fechtunku bronią średniowieczną, szkolenie obejmuje rzut toporem, włócznią i nożem, strzelanie z łuku i jazdę konną.





Na miejscu dla miłośników średniowiecznych atrakcji przygotowano warsztaty kowalstwa, płatnerstwa i mincerstwa. Na terenie grodu znajduje się stajnia, zbrojownia i kuźnia. Jest tez muzeum tortur. Turyści odwiedzający gród mogą skorzystać z pokoi gościnnych oraz karczmy.



Odwiedzający mogą bez problemy korzystać z wszystkich atrakcji, co też chętnie jak widać czyniłam.















Gród otoczony jest palisadą, wysoką na 6 metrów. Możemy wybrać się na spacer wzdłuż całej palisady, skąd jest wspaniały widok na cały gród i jego atrakcje.





Chłopcy przebywający w grodzie w ramach letnich koloni mieszkali na terenie grodu w pokojach gościnnych i mieli zapewnione odpowiednie stroje jakie w średniowieczu nosili chłopcy.





Jak wcześniej wspomniałam można się tutaj nauczyć strzelania z łuku, co ćwiczyli młodzi adepci na przyszłego rycerza. 






Gdy zakończymy zwiedzanie grodu warto wybrać się na spacer po okolicy, zwłaszcza warto wybrać się nad zalew, skąd rozpościerają się wspaniałe widoki na wodę.







Gród zbudowany jest na wyspie otoczonej naturalną fosą.





Na koniec o specjalnych mieszkańcach grodu - kozach, które można spotkać w czasie chodzenia wewnątrz, jak i spacerują poza grodem.







Dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze.

15 komentarzy:

  1. Ciekawe miejsce :) pozdrowienia wiosenne zostawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne miejsce! Lubię średniowieczne klimaty :) I kozy też strasznie lubię :)
    Co do takiej kolonii to bardzo fajny i oryginalny pomysł, jakbym miała swoje dzieci to bym je chętnie na taką wysłała - ileż można leżeć plackiem nad morzem :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe, że został zbudowany na potrzeby turystyczne. Ja chciałbym jednak zobaczyć ten w Biskupinie. Może w przyszłości się uda.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapisuję do kalendarza wycieczek z wnuczkiem:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam wróciłam do was z nowym blogiem będę odwiedzać.Piękne zdjęcia i wycieczka super.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrym przykładem tego, jak zostały zrobione przed wojny!
    Sympatyczny kozy.
    Udany weekend.
    pocałunek.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna atrakcja, chętnie bym sie wybrał do takiego grodu. A miody pitne jakies były ?

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajna sprawa z tym grodem, lubię takie klimaty.
    Pozdrawiam photoopassion :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolejne miejsce do odwiedzin. Musiałem założyć drugi zeszyt :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj, nawet nie wiedziałem. .... Dziękuję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ktoś wie, jak ma na nazwisko Pan Henio - uczy strzelać z łuku w grodzie ? Ale gorąco polecam, zwłaszcza lekcje z wymienionym wyżej Panem Heniem !!!! Jeśli wiecie napiszcie prosze.

    OdpowiedzUsuń
  12. Szukając dodatkowych informcji na temat grodu zajrzałam na Twój blog..Mam syna 11 letniego i zastanawiam sięnad tym miejscem..Atrakcji dużo ,ale przy dobrej pogodzie.Proszę o Twoją obiektywną opinię..wg Ciebie czy poleciłabyś to miejsce na kolonie ,w razie złej pogody -deszczu.. miałyby dzieci co robić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spędziłam tam pół dnia i było co robić, wróciłam bardzo zadowolona. Za to dzieci, które tam były na koloniach również widziałam jak z uciechą szły na strzelanie z łuku, widać że fajnie się tam bawią i lubią swoich opiekunów. Trzeba powiedzieć, że ośrodek jest na odludziu i wszystko zależy od opiekunów jak zagospodarują dzieciom czas w czasie niepogody. Nie potrafię się określić ani na "tak", ani na "nie" jeśli chodzi o polecenie tego ośrodka na kolenie w czasie deszczu, ponieważ jak ja tam byłam była bardzo ładna pogoda.

      Usuń

Serdecznie witam na moim blogu i bardzo dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione komentarze.
Komentarze od anonimów będą kasowane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...