Pisałam już wcześniej o plażach w Nazaré - klik, tym razem chciałabym pokazać miasteczko. Głównym celem naszego wyjazdu była oczywiście kąpiel w oceanie, ale wcześniej zatrzymaliśmy się na godzinkę na klifie u góry.
Jako pierwsze odwiedziliśmy kościół w którym mieści się najstarsze w Portugalii sanktuarium Matki Boskiej z Nazare. Więcej informacji o nim oraz jego historię napiszę w osobnym poście.
Stojąc na schodach kościoła mamy przed sobą cały placyk cały skąpany w słońcu, jedyny cień dają trzy palmy.
Ciekawostką Nazare są stroje jego mieszkańców. Podobno można spotkać mężczyzn ubranych w strój roboczy czyli w camisolę. Składa się na nią bluza i spodnia z grubej flaneli w kratę związanych w pasie sznurkiem oraz czapka w postaci takiej czarnej pończochy opadającej na ramię, która równocześnie służyła za schowek na tytoń i zapałki. Za to kobiety w tradycyjnym stroju można bez problemu spotkać na placyku na straganach z suszonymi owocami i orzechami. Głównym elementem ich stroju jest siedem spódnic. Obecnie jest to spódnica i kolejne halki. Zwyczaj ten wziął się z legendy, że żona zakładała codziennie jedną więcej spódnicę aż do powrotu męża z połowów. Zauważcie jakie panie mają krótkie spódniczki i jak chętnie się chwalą kolejnymi warstwami.
Tuż nad skarpą znajduje się kapliczka Ermida da Memória związana z ciekawą legendą. Według niej rycerz będący na polowaniu zobaczył jelenia i pognał za nim. Jeleń gnał w stronę klifu, który był spowity mgłą, gdy rycerz zdał sobie sprawę, że gna w stronę klifu zaczął się modlić do Matki Boskiej i cudem koń zatrzymał się nad brzegiem klifu. W podziękowaniu za ocalenie życia wystawił kaplicę.
A widoki z klifu są oszałamiające, można je podziwiać godzinami.
Na placu nie brakuje stoisk i sklepów z pamiątkami, każdy znajdzie coś dla siebie. Jest tu wiele ciekawych rzeczy jak choćby pół kubka.
Gołębie usiadły na dachu jak maleńkie stworki na chińskim dachu.
A o jednej z najbardziej malowniczych plaż w całej Portugalii i zarazem najbardziej ukochanym miejscu przez surferów nie będę się już rozpisywała, bo pisałam ostatnio.
W oczekiwaniu na lato wspominam ciekawe miejsce, gdzie często wracam pamięcią. Mam nadzieję, że i Wy poczuliście trochę wakacyjnej aury. Dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Widoki jak i zdjęcia przepiękne :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :-)
Piękne widoki :) Bardzo ciekawie pokazane miasto. Plaże widać mają jeszcze swój dziki charakter. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNie ma jak trochę słońca w tak pochmurny dzień, dziękujemy :)
OdpowiedzUsuńKościół trochę mi przypomina ten w Como, o którym pisałem. Ładne zdjęcia. Pewnie to takie typowe urokliwe miasteczko. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńjak tam pięknie.
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia!
Śliczne zdjęcia i piękna wycieczka.Miłej niedzieli życzę.
OdpowiedzUsuń*.....@\"\"\"\"@.....@\"\"\"\"@....@\"\"\"\"@
OdpowiedzUsuń*.....( *o*,) .....( *o*,).... ( *o*,)
*....(@)\"-(@).(@)-\"-(@).(@)-\"-(@)
*....(@) (@)....(@) (@).. (@) (@)
.•´¦*”˜˜”*°•._˜”*°••°*”˜_.•*”˜˜”*°•.
***** DZIEŃ DOBRY!!! *****
•°*”˜.•°*”˜.•°* ”˜_˜”*°•.˜”*°•.˜
,•’``’•,•’´´’•, ... Dziękuję Ci...
’•,`’•,•’´,•’ ...że o mnie
....`’•,,•’´ .... pamiętasz...
,•’``’•,•’´´’•, ...Dziękuję Ci ze
’•,`’•,,•’´,•’ ... jesteś...
....`’•,,•’´... ..kiedy świt wstaje ...
,•’``’•,•’´´’•, ...i jesteś gdy nocka...
’•,`’••’´,•’ ....buziaki rozdaje ...
....`’•,,•’´...Dziękuję Ci za radość ...
,•’``’•,•’´´’•która nigdy nie minie ...
’•,`’••’´,•’ Jesteś dla mnie pociechą .
....`’•,,•’´... w trudnej godzinie ...
,•’``’•,•’´´’•, ... i za uśmiech
’•,`’•,,•’´,•’ ... na twarzy też Ci…
....`’•,,•’´... ..dziękuję…
,•’``’•,•’´´’•, ... za piękne i szczere…
’•,`’•,•’´,•’ .wpisy…
....`’•,,•’´... i za to, że jesteś…
,•’``’•,•’´´’•,.
’•,`’•,,•’´,•’ DZIĘKUJĘ CI!
....`’••’´... .. ,•’``’•,•’´
*.....@\"\"\"\"@.....@\"\"\"\"@....@\"\"\"\"@
*.....( *o*,) .....( *o*,).... ( *o*,)
*....(@)\"-(@).(@)-\"-(@).(@)-\"-(@)
*....(@) (@)....(@) (@).. (@) (@)
.•´¦*”˜˜”*°•._˜”*°••°*”˜_.•*”˜˜”*°•.
Zachwyciłam się Twoimi zdjęciami i Nazare.
OdpowiedzUsuńJa zwykle bardzo interesująco przedstawiłaś ta miejscowość.
Będąc w Portugalii nie widziałam jej.
Widzę, że wiele straciłam.
Pozdrawiam bardzo serdecznie:)
Jak ja marzę o Portugalii. Piękne zdjecia - na tej plaży to już czuję, jakbym na niej była :))))))
OdpowiedzUsuń...niesamowita architektura, wyimki z dnia codziennego i ocean...oczywiście!
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Poczuliśmy, poczuliśmy :) Piękna architektura, niesamowite widoki z klifu... Piękna ta Portugalia. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńAle to niebo jest błękitne. Piękne miejsca i świetne zdjęcia. Dobry pomysł z tym półkubkiem. Przydałby się też półtalerz dla odchudzających się.
OdpowiedzUsuńBabcia wymiata :)
OdpowiedzUsuńSpodniczki i haleczki...zawsze to czegos nowego mozna sie dowiedziec. Miejsce tez niczego sobie, a juz plaza to w ogole wrazenie robi. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOj tak! Poczułam przedsmak wakacji.
OdpowiedzUsuńA to błękitne niebo, piasek, klify, ocean....
Rozmarzyłam się :)
Z tymi spódnicami, to musiało im być gorąco...
Pozdrawiam! :)
Te krótkie spódnice starszych kobiet zwracają uwagę zwłaszcza w kościele. Taka lokalna specyfika. Bardzo nam się podobało w Nazare.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany wpis. Czekam na wiele więcej
OdpowiedzUsuń