Tym razem chciałabym Was zabrać na zachód Europy na Półwysep Iberyjski na najdalej wysunięty przylądek - Cabo da Roca. "Tutaj ... Gdzie kończy się ziemia i zaczyna morze "...
Widoki są tam wspaniałe, a odczucia niesamowite, zwłaszcza gdy stoi się nad brzegiem klifu.
W Portugalii na terenie Parku Narodowego Sintra-Cascais, znajduje się najdalej wysunięty na zachód punkt stałego lądu Europy. Stąd do Lizbony jest jakieś 42 km, a do Sintry 14 km. Dalej jest tylko Ocean Atlantycki. A gdyby komuś się zachciało przedostać na drugą stronę, to ma do przebycia 5593 km do Ameryki na przylądek Henlopen. Warto tutaj dodać, że w 1995 roku Park Narodowy Sintra-Cascais z przylądkiem Cabo da Roca wraz miastem Sintra i jego zabytkami zostało wpisane na światową listę dziedzictwa kulturowego UNESCO.
W pobliżu klifu znajduje się miejsce, gdzie każdy robi sobie pamiątkowe zdjęcie. Ustawiono tam cokół z betonowym krzyżem i zamontowano na nim tablicę, z której możemy odczytać położenie geograficzne: szerokość - 38 47 'N, długość - 9 30 'W oraz wysokość - 140 m. Jest też cytat największego portugalskiego poety Luísa Vaz de Camoes "Aqui ... Onde terra Stacje eo mar COMECA "... co oznacza "Tutaj ... Gdzie kończy się ziemia i zaczyna morze "...
Stojąc na brzegu klifu do Oceanu Atlantyckiego mamy w dół jakieś 140 m, więc jest dość wysoko, nie ma co skakać na główkę, tym bardziej, że widać skały wystające z wody. Trzeba też uważać na wiatry, żeby nas nie zwiało do oceanu.
Cały przylądek porasta bardzo ekspansywna roślina karpobrot jadalny (Carpobrotus edulis), która jest tam dosłownie wszędzie, można powiedzieć, że praktycznie wyparła inną roślinność.
Na przylądki znajduje się Latarnia Morska zbudowana w 1772 roku. Wieża wznosi się na wysokość 72 metrów i nadal jest czynna.
Na parkingu znajduje się informacja turystyczna gdzie za 5€ można kupić sobie certyfikat, iż było się na końcu Europy.
Wyjeżdżającym na wakacje życzę udanego odpoczynku, dużo słońca, mnóstwa niezapomnianych wrażeń i bezpiecznego powrotu do domu. Dziękuję za odwiedziny i Wasze komentarze.
__(░(¯`:´¯)░)DZIEŃ DOBRY
OdpowiedzUsuń_(░(¯ `•.|/.•´¯)░)
(░(¯ `•.(█).•´¯)░░(¯`:´¯)░)
_(░(_.•´/|`•._)(¯ `•.|/.•´¯)░)
____(░(_.:._).░(¯ `•.(█).•´¯)░)
__(░(¯`:´¯)░░(_.•´/|`•._)░)
(░(¯ `•.|/.•´¯)░░(_.:._)░)
(░(¯ `•.(█).•´¯)░..
(░(_.•´/|`•._)░
___(░(_.:._)„ _
♥ ¯~ ♥ ~ ♥ ~ ♥ ~ ♥ ~ ♥ ~ ♥~
♥_(.•´♥…ŻYCZĘ
`*.*´¨)♥.WSPANIAŁEGO
¸.•)´♥. POGODNEGO
.•´♥.. DNIA
¸.•)´♥.. POZDRAWIAM:)*
Wspaniałe miejsce, mogę pomarzyć,dzięki za zdjecia...
OdpowiedzUsuńBardzo ładne miejsce, może je odwiedzę będąc we wrześniu. No tak, o Przylądku Roca każdy powinien się uczyć na lekcjach geografi w szkołach.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie! Oglądanie Twoich zdjęć to wielka przyjemność. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKocham klify, morze - one są takie oczyszczające. Mam nadzieję, że wytrzymam do urlopu.
OdpowiedzUsuńZachwyciły mnie klify na Cabo da Roca. W tym czasie kiedy byłam na przylądku, karpobroty kwitły w kolorze jasno żółtym i różowym. Wyglądały bardzo dekoracyjnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Uwielbiam przylądki...Skaliste klify wyznaczające pewną granicę...I świadomość że dalej nie ma już nic :). Albo właśnie mnóstwo lądów czeka i zaprasza...
OdpowiedzUsuńWow, muszę się tam kiedyś wybrać... Miałam już to miejsce w planie, ale teraz chyba zacznę o im marzyć :)
OdpowiedzUsuńCiekawy reportaz i wspaniale zdjecia. Znam ocean z tej drugiej strony.
OdpowiedzUsuńMilej niedzieli zycze i pozdrawiam :-)
Cabo da Roca mnie zachwyca. Z wielkim zainteresowaniem przeczytałam tego posta!
OdpowiedzUsuńPreciosaaaasss!!! Conozco esa zona Avelina.y me has traido muy buenos recuerdos de allí!!
OdpowiedzUsuńUn beso.