Ostatniego maja wybrałam się na wycieczkę, której celem były odwiedziny w Arboretum w Wojsławicach. Dla takiego miłośnika kwiatów jak ja, ta wycieczka, to po prostu bajka.
Wojsławice są dzielnicą miasta Niemcza, a jego powstanie według legendy sięga Bolesława Krzywoustego, który to miał nadać swojemu rycerzowi Wojsławowi ziemie koło Niemczy. Sprawa powstania samego arboretum datuje się na rok 1811, kiedy ówcześni właściciele zakładają park romantyczny i sadzą pierwsze zagraniczne drzewa, głównie północnoamerykańskie. Jednak obecny wygląd arboretum nadał Fritz von Oheimb, który kupił dobra wojsławickie w 1880 roku. Wraz z nowo
poślubioną żoną Bertą pochodzącą z Drezna sadzą też wiele unikatowych roślin. Z wielkim zapałem przystępują do zakładania ogrodu
różaneczników, żeby parę lat później przekazać kolekcję do Ogrodu Botanicznego we Wrocławiu. W dowód uznania jedna z nowo wyhodowanych odmian różaneczników zostaje nazwany "von Oheimb Woislowitz" w 1906 roku.
Gdy w 1928 roku Fritz ubiera zostaje pochowany w ogrodzie. Jego dobra przejmuje najstarszy syn Arno i zajmuje się nimi do 1946 roku, kiedy rodzina Oheimb zostaje wysiedlona i powstaje tu PGR. Później różnie tu bywało, dopiero w 1988 roku przejęcie Arboretum przez Ogród Botaniczny Uniwersytety Wrocławskiego spowodowało, że to miejsce znów odżyło. Arboretum nadal służy nauce i tysiącom gości, których przyciąga tu bujna przyroda i jedna z najpiękniejszych w Polsce kolekcja różaneczników.
Pojadłam czereśni prosto z drzewa czy poziomek prosto z krzaczka, zrobiłam ok 450 zdjęć i wróciłam szczęśliwa do domu. Dzień można uznać za wyjątkowo udany. Jestem zachwycona wizytą w arboretum i bardzo chętnie tu kiedyś wrócę.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i Wasze komentarze. Zapraszam ponownie.
A u Ciebie zawsze coś ciekawego:)
OdpowiedzUsuńJakie fajne miejsce! i jak zielono, aż milo tam wypoczywać:)
OdpowiedzUsuńTo miejsce jest cudowne, podobnie jak Twoje zdjęcia.
OdpowiedzUsuńO tej porze roku ogrody są najpiękniejsze.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)
Jak tam pięknie
OdpowiedzUsuńGracias por contarnos la historia de estos jardines y por compartir la estupendas fotos. Preciosas las flores y los reflejos del agua.
OdpowiedzUsuńBuen lunes;)
____█████____███
OdpowiedzUsuń___████__████_███
__███____████__███
__███_███___██__██
__███__███████___███
___███_████████_████
███_██_███████__████
_███_____████__████
__██████_____█████
___███████__█████
______████ _██
______________██.. UŚMIECH
_______________█ ..JEST JAK
_████_________█ ...SŁONCE,
__█████_______█ ...KTÓRE
___████________█ ...SPĘDZA
____█████______█ ...CHŁÓD
_________█______█...Z LUDZKIEJ
_____███_█_█__█ .....TWARZY.
____█████__█_█
___██████___█_____█████
____████____█___███_█████
_____██____█__██____██████
______█___█_██_______████
________███___________██
________██_____________█
_______█ ..ŻYCZĘ
______█ ...WSPANIAŁEGO
______█ ...RADOSNEGO
______█...DNIA
______ █...BUZIACZKI
450 zdjęć? Jesteś niesamowita! No ale wcale się nie dziwię bo miejsce piękne i było co fotografować.
OdpowiedzUsuńPadłabym tam z zachwytu, bo marzę o swoim pięknym, zielonym ogrodzie! :)
OdpowiedzUsuńAle tam pięknie :) I zdjęcia piękne... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory i piękna pogoda, której mi brakuje. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOch, jak pięknie! My ciągle mamy odwiedziny w planach, więc zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńJak ja lubię Twoje zdjęcia jak zawsze piękne.
OdpowiedzUsuńTo arboretum naprawdę jest piękne. W takim niesamowitym otoczeniu można pewnie cudownie odpocząć i zapomnieć o troskach
OdpowiedzUsuńW Wojsławicach byłem i wiem, że jest tam pięknie. Można spacerować cały dzień i tak mało. Zdjęcia piękne. Bardzo podoba mi się ten kamienny grzyb. Też chciałbym taki mieć.
OdpowiedzUsuńWojsławice są przepiękne...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń