W Nazarecie w pobliżu Bazyliki Zwiastowania Pańskiego znajduje się niepozorny kościół św Józefa.
Budynek jest mało widoczny, bo ogranicza go wysoki płot, a na dodatek przed kościołem rośnie olbrzymi fikus. Dla niektórych było to spore zaskoczenia, bo to drzewo, znają jako roślinę doniczkową.
Autokar w Nazarecie wysadził nas na mieście, podeszliśmy pod Bazylikę, ale w środku były tłumy, więc nasz przewodnik zabrał nas wcześniej do maleńkiego kościoła tuż obok. Tu również nie mieliśmy szczęścia, bo akurat odbywała się msza św.
Według tradycji w tym miejscu prawdopodobnie znajdował się dom Św Józefa oraz jego warsztat ciesielski.
To miejsce uważane jest za dom Świętej Rodziny i miejsce gdzie spędził pierwsze lata swojego życia Jezus.
Od bardzo dawna miejsce to było objęte kultem.
Gdy podchodzimy pod kościół rzuca nam się w oczy niewielka lecz bardzo piękna rzeźba przedstawiająca Świętą Rodzinę.
Pierwsze wzmianki o kościele w tym miejscu pojawiają się już w drugiej połowie VII wieku.
W XVII wieku franciszkanie zakupili teren gdzie znajdowała się Bazylika Zwiastowania Pańskiego, a dopiero w 1754 roku dokupili teren na północ od bazyliki, gdzie obecnie mieści się kościół św Józefa.
W wyniku badań archeologicznych, odkryli, że w I wieku tym miejscu znajdował się dom mieszkalny, były zbiorniki na zborze, cysterny i podziemne groty, a w późniejszym czasie w tym miejscu znajdował się kościół z czasów średniowiecza. Odkryto też pozostałości mozaiki z czasów bizantyjskich.
Dopiero w 1914 roku został wybudowany kościół, który miałam okazję ogladać p.w. św Józefa.
Na szczęście został zbudowany tak, że środek znajduje się na podwyższeniu i grupie uczestniczącej we mszy św zwiedzający grotę nie przeszkadzają.
Schodzi się do podziemi z lewej strony i oglądając podziemia wychodzi się z prawej strony.
Schodząc w dół mamy okazję zobaczyć pozostałości starego kościoła. Widzimy niewielki ołtarz z krucyfiksem, za w tyle niewielki witraż przedstawiający zaślubiny Maryi z Józefem.
Naprzeciw krypty znajduje się Grota Świętej Rodziny, a obok niej zbiornik na wodę.
Oglądanie tego miejsca poszło bardzo sprawnie i poszliśmy do Bazyliki Zwiastowania Pańskiego, ale o bazylice napiszę kiedyś w przyszłości.
Dziękuję za odwiedziny i cieszę się gdy pozostawiacie parę słów w komentarzach, za które bardzo dziękuję.
Piękna wycieczka, piękny kościół! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Skromny w stosunku do tego, który stoi obok.
UsuńPozdrawiam :)
Nazaret, bardzo miło wspominam to miejsce...
OdpowiedzUsuńJak zwykle wspaniała relacja.
Pozdrawiam serdecznie:)
Nazaret kojarzy mi się oprócz kościołów z sokiem z granatów i pierwszymi większymi zakupami pamiątek.
UsuńPozdrawiam :)
To niezwykłe miejsce! Udana wycieczka.
OdpowiedzUsuńBardzo niezwykłe.
Usuń...skromny, i w tej swej skromności piękny!
OdpowiedzUsuńFikus ...zachwycający!!!
Serdeczności:)
Kościół skromny, za to fikus niesamowity, jak sobie pomyślę jakie maleństwo mam w domu.
UsuńPozdrawiam :)
Widzę, że Tobie pogoda dopisała. Ja zwiedzałem ten kościół w trakcie potwornej ulewy.
OdpowiedzUsuńTo tam też deszcze padają? Nie trafiła nam się ani jednego dnia deszczowa pogoda.
UsuńFascynująca budowla.
OdpowiedzUsuńBardzo
UsuńŁał jaki fikus:) super relacja, piękny kosciół!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Fikus robi wrażenie :)))
UsuńPozdrawiam :)
Piękna relacja z wyjątkowego miejsca :)
OdpowiedzUsuńTo prawda wyjątkowe miejsce. :)
Usuńprzepiękne wspomnienia!
OdpowiedzUsuńWarto podróżować, żeby potem mieć co wspominać. :)
UsuńPięknie, podoba mi się ten kamień. Pozdrowienia zostawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo piękne :)
UsuńPozdrawiam :)
Podobało mi się bardzo, aby zobaczyć, gdzie Jezus żył. Zdjęcia są świetne!
OdpowiedzUsuńAvelina Dziękuję wyjaśnione bardzo dobrze.
pocałunek.
Robi na człowieku wrażenie, iż jest się w miejscu gdzie 2000 lat temu chodził Jezus.
UsuńPozdrawiam :)
P iękne miejsca, warte zwiedzenia.
OdpowiedzUsuńTeż dostąpiłem okazji i miałem to szczęście aby w październiku 2016r tutaj w całym kompleksie Nazaretu być.
OdpowiedzUsuń