Po przylocie do Izraela do Tel Awiwu od razu pojechaliśmy do Tyberiady, gdzie mieliśmy nasza bazę wypadową na najbliższe dni. Mieszkaliśmy w hotelu Eden, który to jest hotelem koszernym, a to oznacza, że nie można podać mleka i mięsa w jednym czasie. Kolacje były normalne, ale bawiły mnie śniadania, na które dostawaliśmy mleko i jego przetwory oraz ryby w postaci różnych sałatek.
Jako że całe dnie zwiedzaliśmy okolice jeziora Tyberiadzkiego, to zostawały nam wieczory. Nasze dzienne eskapady nie były męczące, więc wieczorem miałam jeszcze siłę na nocne spacery po okolicy. Mieszkaliśmy ok 10 min na piechotę od centrum turystycznego, gdzie dużo się działo do późnej nocy. Jednego dnia wybrałam się na pokaz "Woda, Światło i Dźwięk", który trwał tylko ok 15 minut ale był zachwycający. Zdjęcia zrobione tego wieczoru nie oddają piękna całości.
Lały się strumienie wody na bardzo dużą wysokość, do tego światła laserów barwiły wodę na kolorowo lub były pokazywane różne obrazki, a do tego grała muzyka lub narrator coś mówił lub pojawiały się na wodzie lub na skałach napisy w hebrajskim. Po początkowo kolorowej wodzie zaczęła się stopniowo ukazywać cała historia.
Wracając do hotelu zauważyłam kilka ciekawych rzeczy.
Zainteresowały mnie lampy czy raczej reklamy w postaci kubka czy filiżanki kawy.
Po drodze mijałam hotel, który miał na ścianie wspaniałą mozaikę.
A na koniec pokażę coś co mnie najbardziej zaskoczyło, a mianowicie wszystkie "skrzynki" w mieście jakie spotkałam byłam pomalowane w taki oto sposób, każda miała inny obrazek.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny na moim blogu i pozostawione komentarze oraz serdecznie witam kolejne osoby obserwujące.
Pokaz "woda, światło, dźwięk" z pewnością był cudowny. Uwielbiam takie imprezy. Skrzynki są faktycznie ciekawie pomalowane, ale dzięki temu nie szpecą, a zdobią. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRównież bardzo lubię różne pokazy, ten był wyjątkowy.
UsuńPozdrawiam :)
Takie pokazy "woda, światło, dźwięk" są przecudowne. Ja mogłabym godzinami siedzieć i na to patrzeć :) Piękna mozaika na ścianie hotelu! Pozazdrościć wyjazdu :) pozdrowienia wieczorne!
OdpowiedzUsuńTa to już jest jak coś ładnego to można by godzinami patrzeć a to niestety tylko 15 min trwa.
UsuńPozdrawiam :)
Pokaz musiał być wspaniały, jeszcze się z takim nie spotkałem. Pomysł z skrzynkami chętnie przeniósłbym do naszego kraju.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Też pomysł z malowaniem skrzynek przeniosłabym do naszego kraju.
UsuńPozdrawiam :)
Pokaz " Woda,Światło,Dźwięk" musiał być interesujący. Szkoda, że nie było podczas naszego pobytu.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia. Tyberiada ma kapitalny klimat i jest wspaniale położona.
Pozdrawiam
Z tego co wiem to pokaz jest codziennie w Tyberiadzie w porcie, niedaleko kawiarni w której jada się rybę św Piotra. Jedynie przewodnicy nie organizują wyjść na to, tylko trzeba samemu wybrać się z hotelu, a nie każdy ma odwagę szwendać się nocą po obcym mieście.
UsuńPozdrawiam :)
Podoba mi się takie umilanie życia. Pokaz światło i woda, pomalowane skrzynki. Lubię kolorowy świat. Pięknie tam, a zdjęcia oddają to wszystko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Też lubię kolorowy świat.
UsuńPozdrawiam :)
Niesamowite widowisko, i do tego w niesamowitym miejscu! Piękne zdjęcia :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW nocy jest to niesamowite miejsce, za to w dzień to pusty basen portowy i kupa kamieni - nic specjalnego, nawet nie zwróciłam na nie uwagi. Dopiero wieczorem dotarło do mnie jaka to olbrzymia różnica jak odbywa się przedstawienie.
UsuńPozdrawiam :)
Dziękuję za odwiedziny, ale z Facebooka nie korzystam
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Świetne skrzynki. Od razu ciekawiej się prezentują.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u nas takich nie ma :)
UsuńPięknie !!
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńŁadne. Byłam w grudniu w Tyberiadzie, ale pokazów nie było,chociaż była chanuka.
OdpowiedzUsuńZapraszam na moją relację z podrózy po Izraelu:
https://gramwzieloneblog.wordpress.com/2016/01/20/cztery-tygodnie-w-izraelu/