wtorek, 7 lipca 2015

Spacer po rynku w Żorach


Ostatnio kilka razy byłam w Żorach na wizycie kontrolnej u lekarza i przy okazji za którymś razem wybrałam się na rynek, aby go zobaczyć. Bardzo mi się spodobały okolice rynku, teraz za każdym razem idę na kawę do pobliskiej kawiarni o wdzięcznej nazwie "Pocałunek Anioła", a później robię sobie spacer wokół rynku. 



W upalny dzień z lodami miło się spaceruje po rynku, gdzie od jakiegoś czasu można tam zobaczyć ciekawą wystawę "Cywilizacja" Michała Batkiewicza. 


 

Michał Batkiewicz jest to uznany rzeźbiarz, urodzony w Nowym Targu. Jest absolwentem wydziału rzeźby na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.



Jego monumentalne pomniki przedstawiające głównie tematykę sakralną można podziwiać na całym świecie. Artysta poza tym zajmuje się również rzeźbami kameralnymi, ogrodowymi, które mogłyby bez trudu znaleźć miejsce w ogrodzie czy domu czy też na rynku jak tu w Żorach.



Do ich tworzenia Batkiewicz wykorzystuje kamienie z rodzinnych gór w połączeniu z odlewami z brązu. 



 W rzeźbach bardzo często pojawiają się motywy zwierzęce oraz przedmioty codziennego użytku.



Patrząc na te zwierzątka przypomniał mi się ołtarz w drewnianego kościółka w Kościelisku, gdzie z kamieni było zrobione owieczki.



Na środku rynku mamy rzeźbę z składającą się z wielu par butów, która oznacza etapy naszego życia, czyli "wchodzenia w różne buty".

Urząd miasta wraz z herbem też możemy zobaczyć na rynku.



Trzeba wspomnieć, że Żory to miasto na Górnym Śląsku, bezpośrednio sąsiaduje z dwoma miastami: Jastrzębie Zdrój i Rybnik.



W dokumentach z dawnych lat spotykamy nazwę Żary, a czasem niemiecką Sohrau. Obecna nazwa miasta Żory pochodzi z gwary śląskiej.



Żary czy Żory to obie nazwy kojarzą się z ogniem, a jak ogień to i pożar, który często nawiedzał miasto.



Najbardziej dotkliwe pożary wybuchały kilka razy w Żorach, między innym w 1552 roku, kiedy to spłonęła połowa miasta. 



Kolejny pożar wybuchł w 1661 roku kiedy spłonął drewniany kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, wkrótce odbudowany.



Najbardziej znany i pamiętany jest pożar z 1702 roku, kiedy spłonęła doszczętnie drewniana część miasta.



Na jego rocznicę czyli 11 maja powstało Święto Ogniowe, które uroczyście jest obchodzone do dnia dzisiejszego.



Ostatni taki pamiętny pożar to ten z 1807 roku kiedy po raz drugi spłonął drewniany Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, tym razem doszczętnie i już go nie odbudowano. 



Jak już o historii pożarów piszę, to trzeba wspomnieć o otwartym w 2014 roku Muzeum Ognia, które mieści się w Żorach, a o którym już wcześniej w tym roku pisałam. 



Jak to na Śląsku mają we zwyczaju obowiązkowo w mieście musi być św Jan Nepomucen, tak też jest i w Żorach, figura stoi na rynku.



Jeśli planujecie wybrać się do Żor, aby zobaczyć wystawy pana Batkiewicza, to nie warto tego odwlekać w nieskończoność, bo są to wystawy czasowe, jednak nigdzie nie znalazłam informacji jak długo będą stały w Żorach.



Powoli opuszczam runek i udaję się do domu, ale po drodze jeszcze zajrzę do kościoła farnego.



 Między budynkami można dostrzec dawne mury miejskie.


Na rynku i w pobliżu mojej ulubionej kawiarni można spotkać symbol Żor czyli Żorka.



Tuż przy rynku znajduje się kościół Świętych Apostołów Filipa i Jakuba. Jako wyjątek zawsze jest otwarty gdy tam jestem i można na kilka chwil wejść.


 

W tym miejscu pierwszy kościół powstał w XIII wieku. Przez stulecia kilka razy ulegał pożarom, był też przez pewien okres w rękach ewangelików.



Zniszczony prawie całkowicie w czasie II wojny światowej, odbudowany po wojnie i w 1950 roku ponownie poświęcony.  



Warto zajrzeć też za kościół gdzie możemy zobaczyć ciekawą rodzinkę.



Na tym kończę mój spacer, czas wracać do domu, koło parku mam zaparkowany samochód. 



Dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze. Wyjeżdżającym na wakacje życzę owocnego odpoczynku i wymarzonej pogody.

17 komentarzy:

  1. W Żorach mam rodzinę, ale łohohoho, dawno tam nie byłam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawe miasto i piekna relacja. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesujący spacer zrobiłaś, dawno nie byłem w Żorach, a tu ładne miasto, zadbane i czyste. Chyba się wybiorę z żoną na te lody :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Urokliwe miasteczko :) dziekuje za spacerek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Potrafisz dostrzegać bardzo ciekawe szczegóły w miejscach w których bywasz i przez to bardzo lubię odwiedzać twój blog .:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo malownicze...
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedyś jako dziecko jeszcze, wysyłałam tu listy do koleżanki, ale nigdy tam nie byłam. Bardzo ładne miejsce:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak wiesz do Żor mam rzut beretem. Jesteśmy tam często, także mamy tam rodzinę.
    Pięknie opisałaś to urokliwe i klimatyczne miasto. Świetne zdjęcia.
    Pozdrawiam Cię Avelino serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Te rzeźby są wspaniałe, artystyczne miasto.

    OdpowiedzUsuń
  10. Podoba nam się ta zadbana i piękna starówka. Niektóre rzeźby bardzo ciekawe np. ta z butami. Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  11. Rzeźby fascynujące. Mała rzecz, a taki plus dla miasta.

    OdpowiedzUsuń
  12. Żory sprawiają wrażenie ładnego i przyjemnego miasta. Jestem pod wrażeniem ilości pomników i detali - jestem nimi zachwycona bo prawie wszystkie trafiają w moje "artystyczne" gusta :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie sądziłam, że Żory są tak ładnym miastem! Ależ zaskoczenie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakieś 15 lat temu w Żorach przesiadałam się z autokaru do innego, jak jechałam do Hiszpanii. Nie miałam czasu na zwiedzanie miasta, bardzo się cieszę, że mi go pokazałaś. Zadbany ryneczek, rzeźby fantastyczne, zwłaszcza ta z myszkami, do tego pyszne lody...Super miejsce na nieśpieszną wędrówkę. Szkoda tylko, że nie mieszkam bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kolejny dowód na to, że chyba wszystkie polskie miasta i miasteczka mają turystom coś do zaoferowania. Dzięki za ten spacer, aż chciałabym tam kiedyś zajrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeśli planujesz wyjazd i chcesz poczuć prawdziwy klimat kempingu, polecam https://autocampingi.pl/. Ich oferta jest bardzo szeroka, od prostych przyczep po luksusowe kampery. Wszystkie pojazdy są w doskonałym stanie technicznym, a wynajem przebiegał bezproblemowo. To idealne rozwiązanie na niezapomniane wakacje.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie witam na moim blogu i bardzo dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione komentarze.
Komentarze od anonimów będą kasowane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...