W tym roku spełniło się moje marzenie i byłam na jarmarku świątecznym w Krakowie. Po odwiedzeniu jarmarków w Wiedniu czy Dreźnie jest to raczej skromny jarmark, jednak ma swój urok i klimat.
Po odwiedzeniu wystawy szopek krakowskich poszłam na rynek gdzie w pierwszej kolejności należało skosztować grzańca. Niestety jako kierowca nie dla mnie były te pyszności, ale następnym razem dlaczego nie, tylko muszę sobie znaleźć kierowcę.
Poszłam na stragany, a tam niczego nie brakowało. Każdy znajdzie coś dla siebie. Można kupić świąteczne stroiki, różne aniołki, lizaki i mnóstwo innych rzeczy.
Na jarmarku była przygotowana scena gdzie odbywały się występy, w tym czasie co ja byłam akurat występowały dwa zespoły dziecięce, jeden ukraiński, a drugi polski.
Jak tu nie wrócić z jarmarku bez zakupów, jak dla mnie jest to niemożliwe. Kupiłam sobie jako pamiątkę siedzącego aniołka, siedzi sobie teraz u mnie w domu koło choineczki.
Jarmark trwał do późna, i tak wieczorem, jak w ciągu dnia ludzi odwiedzających nie brakowało. A nawet miałam wrażenie, że jest ich więcej.
Dziękuję wszystkim za życzenia świąteczne i pozostawiane komentarze. A korzystając z okazji, tym co jeszcze nie życzyłam, życzę wszystkim wesołych świąt Bożego Narodzenia.
Byłam, widziałam i potwierdzam pięknie było:) czym bliżej wieczora to faktycznie więcej ludzi się szwendało:) dla Ciebie również spokojnych i radosnych świąt Bożego Narodzenia:)
OdpowiedzUsuńOd tak dawna chciałam jechać i jestem zadowolona, że byłam na jarmarku.
UsuńWzajemnie - Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńNie miałam okazji być jeszcze na jarmarku. Muszę to nadrobić koniecznie. Dziękuję za życzenia i wzajemnie, radosnych Świąt.
OdpowiedzUsuńWarto się wybrać w kolejnych latach
UsuńNie byłem, ale chyba warto :) . Również udanych świąt.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńGrzaniec galicyjski rządzi!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Szkoda, że jechałam samochodem :(
UsuńNajserdeczniejsze życzenia Tobie i Twoim Najbliższym!
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Dzięki :)
UsuńUbiegłoroczne Święta spędziłam w Krakowie, tym razem będe już po.Marzy mi sie, żeby wreszcie dojechać kiedys na konkurs szopek, teraz może zobaczę je choć w muzeum.
OdpowiedzUsuńZdrowych i pogodnych Świąt życzę:)
Też bym chciała być na konkursie, ale nie zawsze się da, a szkoda.
UsuńPięknie. Znakomita relacja. Wszystkiego dobrego na święta, rodzinnej atmosfery. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńWspaniała atmosfera, lubię jarmarki świąteczne, pozwalają pełniej przeżyć czas oczekiwania na Bożę narodzenie. Fajne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę Wesołych Świąt !
PS. To już drugi wpis, mam nadzieję, że się nie zagubi :)
Lubię odwiedzać jarmarki świąteczne.
UsuńOd tych kolorów aż w głowie się kręci. Lubię takie jarmarki. Życzę Ci miłych i zdrowych Świąt.
OdpowiedzUsuńFajnie i kolorowo czyli jak powinno być na jarmarku :)
UsuńMnie w tym roku niestety ominął jarmark światęczny :( muszę nadrobić za rok ! serdecznie pozdrawiam i życzę radosnych świąt ! :*
OdpowiedzUsuńWarto się wybrać na kolejny :)
UsuńSerdeczne życzenia świąteczne! Wszystkiego dobrego dla Ciebie i całej Twojej rodziny :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPrzyjmij serdeczne życzenia ode mnie! Krakowski jarmark bardzo mi się podoba, widzę tu wiele uroczych drobiazgów, ale najbardziej chciałabym zobaczyć wystawę szopek.
OdpowiedzUsuńTo nie zostaje nic innego jak jechać na kolejny :)
UsuńW tym roku udało mi się na niego załapać 2 razy, co mnie bardzo cieszy, bo kocham Kraków. Już szykuję post z krakowskiego Kazimierza.
OdpowiedzUsuńChętnie zobaczyłam post o Kazimierzu.
Usuń