niedziela, 22 lutego 2015

Afrykarium we Wrocławiu

Grudniowy wyjazd do Wrocławia na jarmark wykorzystałam na odwiedziny w ZOO, chciałam zobaczyć ich najnowszą atrakcję jakim jest Afrykarium. Zostało ono otwarte 26 października 2014 roku i stało się od razu główną atrakcją wrocławskiego ZOO, która ściąga tysiące oglądających.  


Afrykarium jest to miejsce gdzie możemy zobaczyć faunę i florę Afryki. W 19 akwariach i basenach o pojemności niemal 15 milionów litrów wody prezentowane są zwierzęta zamieszkujące plaże i rafę koralową Morza Czerwonego, rzekę Nil, krainę Wielkich Rowów Afrykańskich, głębię Kanału Mozambickiego, plaże Wybrzeża Szkieletów w Namibii i Dżunglę dorzecza Kongo.





Budynek z Afrykarium z zewnątrz trochę niepozorny, ale dzięki tablicom wiemy gdzie się udać. Za to w środku prawie wszystko wszystkich zachwyca. Jak dla mnie brakowało mi szatni. Panująca tam wysoka temperatura powoduje, że bardzo szybko ściągamy kurtki, a czasem nawet swetry i trzeba to wszystko ze sobą nosić. Mam nadzieję, że szybko to zmienią.




Już w środku kurtkę i polar upchałam jakimś cudem w plecaku i już mogłam się cieszyć oglądaniem rafy koralowej i rybek, które zobaczyłam w pierwszych oknach akwarium. Aparat w dłoni "sam" robi zdjęcia, cóż trudno się opanować, gdy tyle cudeniek przed oczami. Zdjęcia może nie wszystkie są ostre, bo nie każda rybka chciała pozować do zdjęcia.




Chodząc od okna do okna trudno ukryć zachwyt rafą koralową i kolorowymi rybkami. Wyczytałam na stronie ZOO informację, że w akwariach pływa około 1500 rybek wśród 1200 sztucznych koralowców z Morza Czerwonego.










W kolejnych oknach możemy zobaczyć hipopotamy nilowe pływające w wodzie, jest to nasze pierwsze spotkanie z nimi, jednak tu niewiele widać, na bliższe spotkanie trzeba jeszcze poczekać.




Idziemy dalej i jeden pan poświecił latarką, dzięki czemu możemy zobaczyć śpiące dwa mrówniki. Często mylone są z mrówkojadami z Ameryki Południowej. Podobno cały dzień śpią, a w nocy harcują. 


Kolejne okienka szklane akwarium zamieszkuje kolonia golców. Te malutkie i ruchliwe gryzonie wzbudzająca duże zainteresowanie wśród zwiedzających, zwłaszcza dzieci długo stoją przy okienkach i obserwują jak małe golce biegają tunelami.


Zostawiamy golce i oglądamy w kolejnych dwóch akwariach rybki występujące tylko w endemicznych jeziorach Wielkich Rowów Afrykańskich - Tanganiki i Malawi.




Idziemy dalej i na naszej drodze spotykamy małe antylopy o wdzięcznej nazwie dikdiki. Te malutkie ciekawskie i zarazem płochliwe zwierzątka na przemian wychodzą i chowają się.



Tym razem możemy oglądać hipopotamy z góry. Widać jak się wygodnie ulokowały w wodzie. Mimo tego że obserwuje ich duża liczba zwiedzających i spora grupa ptaków, im to nie przeszkadza. Ewentualnie czasem któryś hipopotamek zmieni pozycję.






Dalej przed nami kolejna wielka atrakcja Afrykarium a mianowicie tunel i olbrzymie okna akwarium przez które możemy obserwować mieszkańców kanału Mozambickiego takich jak rekiny, płaszczki i inne rybki oraz zółw. 











Największa atrakcja Afrykarium prawie 20 metrowy tunel robi ogromne wrażenie, kiedy idąc nim możemy obserwować jak nad naszymi głowami płynie żółw czy rekin. 



Żółw podobno lubi szczotkowanie, nawet w sieci krąży taki filmik o tym. Podobno wcześnie masakrował koralowce, a od czasu jak jest szczotkowany, to dał im spokój.







Wychodzimy z pierwszej części zwiedzania i w tej części Afrykarium spotykamy mieszkańców Wybrzeża Szkieletów w Namibii, a są to pingwiny przylądkowe i kotiki afrykańskie. Przez okno możemy obserwować spacerujące śmiesznie pingwiny przylądkowe, a kotiki sobie pływały i nie są zbyt widoczne na zdjęciu. 




Przechodzimy do następnej części Afrykarium, którą w pierwszej chwili można wziąć za palmiarnię. Jest to pomieszczenie gdzie odtworzono dżunglę otaczającej rzekę Kongo. Wśród mieszkańców spotykamy krokodyle i manaty oraz latające w powietrzy ptaki.


Na dzień  dobry spotykamy przy wejściu  małego krokodylka, leżącego sobie tuż przy szybie.



Dalej spotykamy już dużego krokodyla, który pięknie się odbija, że ma się wrażenie, że są dwa osobniki.


Dalej obserwujemy manaty afrykańskie, są to roślinożerne ssaki, jakby ktoś nie wiedział. Należą do grupy syren, mają ok 3,5 metra długości i ważą ok pół tony.



Fajnie było obserwować kaczki od spodu, jak pływały po wodzie.




To ten mały krokodylek obserwowany z góry z tarasu widokowego, a poniżej ten wielki krokodyl.











Na tym kończymy zwiedzanie Afrykarium, bardzo mi się tu podobało, że chętnie wrócę. Przeszłam się jeszcze przez ZOO, ale żeby nie zasypać was zdjęciami, to na tym kończę.


Dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawiane komentarze. Zapraszam ponownie do odwiedzenia bloga i zaglądanie na Facebook, gdzie od czasu do czasu pojawiają się zdjęcia i informacje których nie ma na blogu.

37 komentarzy:

  1. ...jestem zachwycona kolorami! Ryb, otoczenia, wszystkiego...zaprezentowałaś malarski przyrodniczy świat :)
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że na wysokim poziomie jest teraz zoo w moim Wrocławiu. Faktycznie ładnie to wszystko teraz wygląda, jednak takie miejsca budzą we mnie mieszane uczucia (idea trzymania zwierząt w klatkach, tłumy gapiów, którzy nie zawsze zachowują się jak należy itp.).

    Serdeczne pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem pod wielkim wrażeniem, świetne zdjęcia zrobiłaś, a przez ten tunel z miłą chęcią sama bym się przeszła. Natura jest prawdziwą artystką - bo tylko artyści potrafią tak pięknie używać tylu barw, tworząc bajeczne obrazy, a nie kiczowate bazgroły. Miłej niedzieli życzę! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę w końcu nadrobić tę wizytę. Dawno nie odwiedzałam wrocławskiego ZOO i z chęcią zobaczę te wszystkie zmiany, jakie tam zaszły. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Spieszę donieść, że szatnia jest:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie! :-) Chciałabym to wszystko zobaczyć na własne oczy. :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładnie, kolorowo , fajne miejsce na relaks i odpoczynek.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne te widoki,uwielbiam je bym cały dzień podziwiała ich.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Chciałabym tam kiedyś trafić :) Zbieramy się do tego Wrocławia i zbieramy... Zbyt ociężale ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie to tam wszystko wygląda. Wiadomo jak nowe. Będąc we Wrocławiu do zoo nie dotarliśmy. Tak jak kiedyś wspominałem złość mi jeszcze nie przeszła na komunikację miejską, na miasto ... :) Widzę, że mnóstwo pracy włożono w te miejsce. Fajnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nasze Zoo jest fajne. No i jak ja mam się czuć? Wrocławianka i do Afrykarium jeszcze nie dotarłam?;) Ale się wybieram i też zagości na moim blogu. Tylko jeszcze nie wiem kiedy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kurczę, mamy tak blisko i jakoś jeszcze nie udało się nam tam trafić. Odstrasza nas trochę fakt, że mamy czas tylko w weekendy, kiedy jest najwięcej ludzi. Ale wygląda to wszystko bardzo kusząco!
    Przy okazji- znalazłam filmik ze szczotkowania żółwia Stefana;-)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  13. W zoo we Wrocławiu byłam 2.5 roku temu, jak jeszcze nie było afrykarium, może w tym roku się wybiorę.. Chociaż zwiedziłam już afrykarium w Hiszpanii i Niemczech, więc nie wiem czy zrobiłoby na mnie aż takie wrażenie, ale zawsze warto się przekonać ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Swietny pomysł z Afrykarium, czyli wrocławskie ZOO się rozwija i bardzo dobrze! :) Może w marcu będąc we Wrocku wybierzemy się o ile czas pozwoli na relaks. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Byłam tam w Walentynki. Kolejka ciągnęła się chyba na kilometr. Afrykarium super tylko tłoczno i krótki ten tunel. Jednak atrakcja im się udała.

    OdpowiedzUsuń
  16. Fantastyczny kolorowy świat. Prawdziwe królestwo zwierząt i roślin. Mieliśmy z żoną pojechać tam w ferie, ale niestety rozchorowała się. Wszystko przed nami, teraz wiemy, czego się spodziewać.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wybieramy się tam wiosną. Piękne zdjęcia udało Ci się zrobić. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Super zdjęcia.
    Dziękuję , za możliwość ich obejrzenia.
    Planuje pojechać tam z Małą:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Słyszałam o nim i też się wybieram, ale poczekam aż będzie mniejszy ruch:) Może się doczekam? Super zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne akwaria, Avelina. Wydaje się, że są one wykonane na morzu.
    Besos.

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak pieknie to wszystko wyglada! Mieszkamy tak blisko, a jeszcze tam nie bylismy. Mam nadzieje, ze w tym tygodniu sie uda. Troche niestety ceny odstraszaja, ale raz w zyciu mozna :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękne kolory, ciekawe miejsce. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Planujemy tam pojechać, bo to chyba jedyne takie miejsce w Polsce! Tak nie dawno widziałam zdjęcia z budowy.

    OdpowiedzUsuń
  25. Fantastyczne to afrykarium. Trzeba tam pojechać. Sporo zwierząt, z tu pokazanych, jest w Warszawskim ZOO.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Cudne! Muszę w końcu odwiedzić Wrocław i osobiście zobaczyć to miejsce. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Jak będę we Wrocławiu, to na pewno tam pójdę. Podoba mi się. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  28. Wow, robi wrażenie. Chętnie będąc we Wrocławiu tam się wybierzemy. Dzięki za inspiracje i obraz czego można się spodziewać w środku. Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  29. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  30. Pięknie i kolorowo. Bardzo ciekawe miejsce, nie miałem okazji jeszcze tam być.

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie byłem ale widzę że warto:) Pozdrawiam i zapraszam do mnie na rocznicę:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Moim ulubieńcem stąd chyba został Hipcio! I bardzo, bardzo chciałabym się przejść tym szklanym tunelem... to musi być niesamowite uczucie, gdy tak ze wszystkich stron otacza cię woda i ta cudna rafa koralowa.

    Wrocław jest moim ulubionym polskim miastem więc przy następnej okazji na pewno odwiedzę Afrykarium!

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie byłem, ale na pewno się wybiorę.

    OdpowiedzUsuń
  34. Wcale się nie dziwię, że Afrykarium robi taką furorę bo już sama nazwa brzmi obiecująco. I to nie tylko dla miłośnika Afryki. Dzięki temu miejscu mamy możliwość przenieść się na chwilę na inny, tak inny od naszego, kontynent. Super są te śpiące hipcie. I pingwiny :)

    OdpowiedzUsuń
  35. jeszcze nie byłam,, ale się wybieram.., robi wrażenie

    OdpowiedzUsuń
  36. A ja nie mam czasu się tam wybrać, może uda mi się w kwietniu :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Wybieram się do tego Afrykarium, ale bardziej z ciekawości. Większość rybek, pokazanych przez Ciebie miałam okazję oglądać nurkując w ich naturalnym otoczeniu, kaczki "od spodu" też miałam przyjemność oglądać podczas nurkowania :) Przeglądam Twój wpis, czytam, oglądam zdjęcia i uśmiecham się do siebie, do lata jeszcze tak daleko, a ja tęsknie za "moimi" rybkami i żółwiami :) Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję Ci, że wyrwałaś mnie z tej szarej rzeczywistości :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie witam na moim blogu i bardzo dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione komentarze.
Komentarze od anonimów będą kasowane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...