W tym roku miałam wyjątkowy prezent mikołajkowy, który sama sobie zrobiłam, a mianowicie wybrałam się na wycieczkę do Pragi. W czasie wycieczki miałam okazję zobaczyć najważniejsze zabytki tego wspaniałego miasta oraz popołudniu pospacerowałam po jarmarku bożonarodzeniowym.
Pierwsze stragany zobaczyliśmy spacerując po Pradze w ciągu dnia w pobliżu Mostu Karola. Jako, że cały dzień padał drobny deszcz, a temperatura była w okolicach zera, to po drodze można było napić się grzańca na rozgrzewkę.
Po kolejnych godzinach wędrówki dotarliśmy na plac Wacława, gdzie zobaczyliśmy kolejne stragany z ozdobami świątecznymi, słodkościami i grzańcem.
My poszliśmy na rynek Staromiejski zobaczyć zegar Orłoj i tu rozstaliśmy się z przewodnikiem na czas wolny, aby pochodzić samemu i pooglądać stragany.
Na rynku Staromiejskim można było pooglądać żywe zwierzątka. Były tam kucyki i osiołek, owieczki i kózki. Zagrody gromadziły wielu oglądających, było tam nie tylko dużo dzieci, ale i dorosłych.
W czasie wędrówki po Pradze nogi zaczęły na odmawiać posłuszeństwa, więc wykorzystaliśmy chwilę, żeby pójść na kawę do pobliskiej restauracji. Tak pięknie podali mi cappuccino.
Na jarmarku była okazja spróbować ichniejszego przysmaku, ale niestety były za duże kolejki i tym razem dałam sobie spokój. Kupię następnym razem.
Dziękuję za wspólny spacer po jarmarku w Pradze.
Piekne zdjecia i relacja. Taki wielki i kolorowy jarmak!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zycze milego adwentu :-)
Super ! Widzę, że i praski klimat spodobałby mi się. Ja też jak pewnie kojarzysz sprawiłem sobie taki prezent na mikołajki i wylądowałem w Brukseli. Jarmark także należał do udanych jak i cały pobyt. Zdjęcia już wybrane i zaraz zasiadam do napisania trochę o tym :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniały spacer w świątecznej atmosferze.
OdpowiedzUsuńFantastyczna relacja.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)
Cudna relacja. Muszę kiedyś zobaczyć to na własne oczy. Miłego tygodnia. :)
OdpowiedzUsuńPraga jest cudowna o tej porze roku! Cudowna relacja, dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńNo to jest dopiero jarmark! A ta choinka, ideał jak z bajki.
OdpowiedzUsuńPraga jest piękna, a do tego z jarmarkiem :)
OdpowiedzUsuńSame cudeńka :)
A co do przysmaku, następnym razem musisz spróbować - dla mnie te roladki są przepyszne! :))))
To niezwykłe! Cudowne! Fantastyczny pomysł i wspaniała klimatyczna relacja!
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam ten ich przysmak! Fajny klimat w Pradze na tym jarmarku:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie tam. Urzekły mnie te "pieskowe" świeczki:)
OdpowiedzUsuńPraga zachwyca o każdej porze dnia i roku, ale chyba najpiękniej jest tam właśnie w okresie przedświątecznym. Świetna fotorelacja! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńFajna relacja. Kilka lat temu byłam na jarmarku w Pradze. Wyjazd na jeden dzień to ciężka sprawa. Przypuszczam, że Ty do Pragi masz troszkę bliżej.
OdpowiedzUsuńTe rury to przysmak węgierski. teraz sprzedawany również i w naszym kraju.
Pozdrawiam serdecznie:)
Uwielbiam te świąteczne jarmarki, zdjęcia świetne i z przyjemnością poczytałam i obejrzałam to co Praga proponuje przed świętami :)
OdpowiedzUsuńŚwietny prezent! Praga w świątecznym wydaniu wydaje się jeszcze bardziej klimatyczna, niż na co dzień. Eh, przypomniał mi się zeszłoroczny Budapeszt i aż mi się zatęskniło za jakimś małym wyjazdem noworocznym... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTwój wpis zrobil się świateczny Jarmark w Pradze to ekstra rewelacja serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWESOŁYCH ŚWIAT-klik
Każdy już czym prędzej bieży,
by dołączyć do pasterzy.
I ja spieszę z życzeniami,
bo nie mogę być tam z Wami.
Zdrowia, szczęścia, pomyślności
i niech dobro wśród Was gości.
I niech Boga wielka moc
na Was spłynie w świętą noc życzy Wanda-
Pięknie wygląda.Pozdrawiam serdecznie.Miłego tygodnia.
OdpowiedzUsuńChętnie bym się wybrał:)
OdpowiedzUsuńI to się nazywa konkretny jarmark. Pięknie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńPraga jest przepiękna a w takiej świątecznej oprawie to dopiero musi być cudowna. Gdyby jeszcze spadł śnieg to byłoby jak w bajce. Z grzańcem rozgrzewającym ciało i duszę żadna pogoda nam nie straszna :)
OdpowiedzUsuńPiękne są te chwile oczekiwania na przyjście Pana. Czy to na takich jarmarkach , czy na zwykłych zakupach wyczuwa się ten czas. Piękna relacja, świetne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńEstupendo mercado Avelina .Ya tenemos de nuevo la Navidad encima que podamos disfrutarla con alegría. Gran post!!
OdpowiedzUsuńUn beso.
Lubuje sie w takich bomkach! Super klimat. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWszędzie moda z tymi jarmarkami, ale ten bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńPiękny jarmark. Tylko jak przebrnęłaś przez te tłumy. Ale to Praga, wiadomo. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńW tym roku ja sobie chyba taki prezent zrobię ;)
OdpowiedzUsuń