sobota, 24 sierpnia 2013

Pont du Gard - Francja

Będąc przejazdem we Francji zatrzymaliśmy się na chwilę aby zobaczyć akwedukt z czasów rzymskich tzw Pont du Gard. Przyznam, że byłam bardzo ciekawa i chciałam zobaczyć go na własne oczy.

 


Akwedukt został zbudowany na polecenie Agrypy w latach 26-16 p.n.e. i służył do zaopatrywania w wodę mieszkańców pobliskiej miejscowości Nimes. 

 

Woda była powadzona ze źródeł w Uzes akweduktem o długości ok 50 km i całkowitym spadku 17 metrów, co stanowi spadek 35 cm na każdy kilometr akweduktu.

 

Akwedukt został zbudowany przy użyciu kamiennych bloczków, bez użycia zaprawy. Na swojej trasie składał się z licznych mostków i tuneli, gdyż spora część była prowadzona pod ziemią.

 

Z czasów rzymskich zachowało się kilka odcinków akweduktu, ten najsłynniejszy to Pont du Gard.  

 

Odcinek akweduktu, który miałam okazje ogladać Pont du Gard zachował się tylko w części o długości jedynie 270 metrów, wznosi się na wysokość 49 metrów i jest szeroki na 27 metrów.

 

 Zachowany odcinek akweduktu tworzą trzy kondygnacje, z których każda kondygnacja składa się z łuków i jest ich na dole 6, w środku 11, a na górze 35. 

 

Poszczególne kondygnacje były wykorzystywane przez ludność odpowiednio: najniższa jako droga, środkowa służyła do ruchu pieszego, a najwyższą transportowano wodę. 

 

Akwedukt nie został zbudowany pod kątem prostym w stosunku do rzeki, tylko pod skosem w stosunku do prądu wody.

 

Trzeba podziwiać kunszt budowniczych akweduktu, gdyż podczas powodzi w 1998 roku poważnym uszkodzeniom uległo większość okolicznych mostów i dróg, natomiast akwedukt nie doznał poważnych uszkodzeń.

 

Warto tu wspomnieć, iż w 1985 roku Pont du Gard zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.



W pobliżu akweduktu rośnie wiele starych drzew oliwnych.



Mimo, że byliśmy tu tylko bardzo krótki czas, to jednak miejsce to zrobiło na mnie bardzo duże wrażenie. Budowla pięknie wyglądała, oświetlona przez powoli zachodzące słońce.



Wróciłam już z wakacyjnych wyjazdów, urlop się skończył i teraz zostały mi czas tylko na  weekendowe wypady. Trudno przyzwyczaić się do codzienności. 
Dziękuję wszystkim za odwiedziny.


22 komentarze:

  1. Witaj Avelino!
    Cieszę się, że urlop miałaś obfity we wrażenia. Widzę, że preferujesz wypoczynek bardzo czynny. Poznawanie świata jest Ci bliższe niż leżakowanie na plaży.
    W lipcu również byłam w Pont du Gard. Spędziłam pod akweduktem niemal cały dzień. Nie myśl, że jako kloszard. Hahaha...Tam było najchłodniej a woda była niemal krystaliczna i chłodna. Tego dnia temperatura powietrza wynosiła 43 st.C i dlatego był to dzień leniuchowania. Wszędzie mury i chodniki były okropnie nagrzane. Musieliśmy uciekać z miasteczek nad wodę...
    Też mam popołudniowe zdjęcia. Wszystkie inne są przepalone i niemożliwe do publikacji. Pont du Gard mnie również oczarował. To budowla solidna, przetrwała wiele wieków.
    Niestety wróciliśmy do szarej rzeczywistości. Pozostały nam weekendowe wyjazdy.
    Czyżby Twoje zdjęcia uleciały w kosmos?
    Ślę moc serdeczności.


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem dlaczego nie było widać zdjęć, Boże bloger znów szaleje.

      Usuń
  2. Och, w tej chwili pokazały się zdjęcia.Są bardzo piękne.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałem jego podobiznę w Parku Miniatur we Francji. Piękny obiekt i ładnie go pokazałaś. Twoje informację dodatkowo pozwalają podziwiać skalę przedsięwzięcia jak na tak odległe czasy. Tym bardziej, że fragmenty dotrwały w doskonałym stanie do naszych czasów.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam, że trzeba podziwiać jego budowniczych.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Bardzo ciekawy post :)
    Zdjęcia super!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Bardzo duże, zwłaszcza gdy stoi się w pobliżu. Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Rzymianie zawsze mnie zaskakują. Ileż oni stworzyli prawie niezniszczalnych budowli bez tego całego ciężkiego sprzętu, a u nas wylać drogi nie potrafią, aby po miesiącu nie zaczęła się rozpadać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę techniki i się gubią nasi budowniczowie, a wówczas polegali tylko na sile własnych mięśni i mieli inteligentnych projektantów.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  7. Strasznie się cieszę że za Twoim pośrednictwem mogłam się bliżej zapoznać z tym miejscem, które jest po prostu fascynujące. to niesamowite jaka wiedzę inżynierską posiadali starożytni Rzymianie. Gdyby nie działalność ludzka zapewne więcej ich budowli by się zachowało do dziś... Kiedy byłam w Pont Saint Martin miałam okazję chodzić po moście zbudowanym ponad 2000 lat temu, który stoi i ma się dobrze. Marzy mi się wycieczka na południe Francji zwłaszcza kiedy widzę takie piękne zdjęcia. pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ile obiektów stoi tysiące lat a te zbudowane w zeszłym roku już się walą.
      Warto się wybrać na południe Francji, jest tam bardzo pięknie.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  8. Wiadukt jest niesamowity. Dzisiaj chyba nie udałoby się takiego wybudować. Podoba mi się też stare drzewo oliwne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że nie, a jeśli już, to po dwóch dniach by się zawalił.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  9. A ja własnie u Grzesia przeczytałam, że wróciłaś z Roztocza i niecierpliwie czekam na Twoją relację:)
    Będziemy sie uzupełniały, bo ja wciąż mam zaległości z tamtego lata:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wróciłam z wyjazdów do Irlandii i Wielkiej Brytanii, a później jeszcze było Roztocze i mam ponad 6 tys zdjęć, więc trochę potrwa zanim się do tego dobiorę. Za tydzień jadę na Słowację, a za trzy tygodnie do Zielonej Góry, więc na prawdę nie wiem kiedy znajdę czas.

      Usuń
  10. Ja widziałam do już trzy razy i za każdym razem byłam zachwycona. Jest co podziwiać, jak widać na Twoich spaniałych zdjęciach. *** Ogród Japoński we Wrocławiu z pewnością jest najpiękniejszy wiosną, bo bardziej kolorowy. Nie zawsze jednak uda się jechać gdzieś w czasie, którym by się chciało. Mnie ten ogród teraz też zachwycił. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Super ciekawe foty. ;)Niestety we Francji nie byłem. Ciesze sie,ze przynajmniej u Ciebie można pooglądać.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie witam na moim blogu i bardzo dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione komentarze.
Komentarze od anonimów będą kasowane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...