piątek, 4 września 2015

Rejs statkiem po Odrze w Opolu

Upały się nam dawały we znaki w tym roku, a często słyszało się w mediach o niskim stanie rzek w naszym kraju. Słysząc takie wiadomości przypomniało mi się o rejsie jaki odbyłam po Odrze w Opolu rok temu. Obecnie pewnie taki rejs nie doszedłby do skutku. Jednak w ubiegłym roku pogoda była inna i bez problemy mogliśmy sobie popływać statkiem.



Autokar podrzucił nas do centrum Opola, skąd na piechotę poszliśmy do miejsca cumowana statku, które znajduje się w pobliżu opolskiego ZOO. 



Z przystani wypłynęliśmy pierwsze podpływając pod śluzę. Tutaj tylko chwilę popatrzyliśmy na drzwi komory i udaliśmy się w dalszy rejs.



Zauroczyły mnie siedzące na brzegu ptaszki i obserwujące nasz rejs.



Nasz statek nazywał się "Opolanin".



W czasie rejsu można zobaczyć Opolską Wenecję, ratusz, katedrę, Wieżę Piastowską czy kościół Franciszkanów.



Im dalej płynęliśmy tym więcej zabytków się nam ukazywało.



Rejs tra około 40-45 minut, a trasa obejmuje ok 8-9 kilometrów. 



Jak widać niektórzy potrafią się dobrze urządzić w życiu i zrobić sobie wygodny taras nad rzeką.



Po drodze dowiedzieliśmy się, że statek "Opolanin", a właściwie kadłub pochodził z Holandii gdzie został wyprodukowany w 1917 roku.  



W 1991 roku został przerobiony na statek pasażerski i sprowadzony do Polski. 



Kapitan bardzo ciekawie opowiadał historię jak sprowadzał statek z Holandii kanałami przez Niemcy i Odrę do Opola.  



Statek "Opolanin" zabiera w rejs jednorazowo maksymalnie 75 osób.



Na statku znajduje się wygodny pokład skąd my podziwialiśmy okolicę, ale jest też ogrzewane wnętrze, dlatego pływają niezależnie od pogody.



Kapitan zachęca też do organizowania różnych imprez okolicznościowych jak urodziny czy wieczory panieńskie lub kawalerskie.



Mieliśmy to szczęście, że dzień wcześniej była impreza i kapitan był "wczorajszy" w związku z tym nie kierował statkiem, tylko nam poświęcił czas i przy okazji wiele ciekawych historii opowiedział.



Między innym poznaliśmy historię jak to Niemy przed wojną budowali parę lat 22 śluzy, a po wojnie Polacy budowali jedną 23 lata.



Warto wspomnieć, iż statek " Opolanin" mierzy 16 m długości, a waży aż 60 ton.



Po drodze na brzegu oglądamy różne znaki, marynarze doskonale orientują się co oznaczają, my mniej, ale kapitan nas szkolił.



Rejsy odbywają się w weekendy, święta oraz na zamówienie.



Zawracamy w okolicach portu Opole.



Widać, że kiedyś był to duży port, który lata swojej świetności ma już dawno za sobą.



W drodze powrotnej oglądamy to samo tylko pogoda się znacznie poprawiła.



Największą atrakcją rejsu było stado owieczek, niespodziewanie pokazały się na brzegu poganiane przez dwie osoby, grzecznie biegły do zagrody, po drodze oczywiście napiły się jeszcze wody z Odry.



Kolejną atrakcja rejsu była para koni na których jechały dwie dziewczyny.



Nasz kapitan zwrócił nam uwagę, że w obecnie po Odrze pływa bardzo mało statków czy barek, ruch prawie całkowicie zanikł.



A tu się okazało, że jednak ruch na Odrze jest, bo spotkaliśmy jednostki pływające. Kapitan zapewnił nas, że mieliśmy wyjątkowe szczęście.



Zbliżamy się do wyspy Bolko gdzie mieści się nasza przystań.



Wszystko co dobre to się szybko kończy, więc i nasz rejs dobiegł końca. Dalszą część dnia spędzamy w centrum Opola na zwiedzaniu miasta tym razem z lądu.



Dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione komentarze. Zapraszam ponownie.

29 komentarzy:

  1. Miło było popłynąć statkiem z Wami i podziwić Opole, ale nie tylko, bo były inne sympatyczne widoki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój Franek płynął tą trasą na wycieczce szkolnej w czerwcu. Dzięki Tobie widzę jak to było ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rejs a jakie ciekawe widoki po drodze, owieczki i na mnie zrobiły wrażenie, no i nie wspomnę, że statek całkiem wygodnie się prezentuje, na każdą porę roku przygotowany :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna wycieczka; niektóre zabytki i miejsca kojarzę, inne da się zobaczyć zapewne tylko z perspektywy rzeki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Na rejsie statniem byłem tylko raz:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Parę dni temu byłam w Opolu. Ale nie na rejsie. Bardzo fajny ten Twój rejs. Piękne zdjęcia, piękne widoki. Chętnie bym się wybrała na taki rejs. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnóstwo wody a mówią, że wyschły rzeki.
    Przepiękna relacja i po drodze fantastyczne widoki.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  8. Akurat dwa tygodnie temu byłem w Opolu i szedłem na wyspę Bolko. Stan wody nawet nie był taki niski, pewnie to zasługa śluz spiętrzajacych wodę. Statku wycieczkowego jednak nie widziałem, może płynął gdzieś z kolejną wycieczką. Bardzo ładny post. Lubię Opole, tam studiowałem i chciałem zamieszkać. Ale życie poprowadziło mnie innymi ścieżkami.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam takie rejsy. Ja osobiście najbardziej upodobałem sobie rejs po Jeziorze Czorsztyńskim. :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Studiowalam w Opolu, ale przyznam sie ze o takich atrakcjach nie mialam pojecia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam wszelkiego rodzaju rejsy statkami, po rzekach, jeziorkach czy morzu :))))

    OdpowiedzUsuń
  12. Z perspektywy wody miasto wygląda inaczej, a i wiele szczegółów niewidocznych z lądu ujawnia...
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajny taki rejs, można zobaczyć miasto z innej strony:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię pływać statkami, wybieram się od kilku lat na rejs po Odrze we własnym mieście i jakoś wybrać się nie mogę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wspaniały rejs, lubię takie widoki i ciszę nad wodą. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj, moje ukochane Opole! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bylismy w Opolu w zeszlym tygodniu. Rzeczywiscie nie widzielismy zadnego statku. Piekne zdjecia. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bylismy w Opolu w zeszlym tygodniu. Rzeczywiscie nie widzielismy zadnego statku. Piekne zdjecia. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudowny rejs po Odrze i zwiedzac okolice Opola zdjęcia śliczne serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. O jeny jaka piękna wycieczka. Cała relacja pięknie sfotografowana :) Az sam mam smak na taki rejs. To była wycieczka zbiorowa?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne kadry z rejsu, chętnie sami również popływamy po naszych jeziorach w ten weekend jak pogoda dopisze.

    OdpowiedzUsuń
  22. Rewelacyjna wycieczka. Widoki cudne.
    Musimy kiedyś z M. się wybrać na taki rejs.
    Pozdrawiam Cię ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  23. Wspaniałe zdjęcia. Kocham odbicia !!
    Besos.

    OdpowiedzUsuń
  24. Parę ładnych lat temu nocowałam w hotelu robotniczym z oknami wychodzącymi na kominy, które są na Twoich fotkach. Nocowałam na terenie Elektrowni Opole po weselu koleżanki. Kominy robiły wrażenie oglądane z bliska ;) A rejs to świetny pomysł na leniwe spędzenie czasu :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Czy trasa rozpoczęła się i zakończyła w tym samym miejscu?

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie spodziewałam się, że Odra jest taka piękna. Rejs statkiem po rzece to świetny pomysł, w końcu inaczej nie da się zwiedzić przyrodniczych zakamarków wokół niej. Zdjęcia pokazują Odrę w fantastyczny sposób.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie witam na moim blogu i bardzo dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione komentarze.
Komentarze od anonimów będą kasowane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...