Jeżdżąc po Ziemi Opolskiej kilka razy odwiedziłam Kamień Śląski. Zazwyczaj odwiedzałam kaplicę związaną ze św Jackiem i jechałam dalej. Tym razem poświęciłam temu ciekawemu miejscu trochę więcej uwagi.
Naszą wizytę w Kamieniu Śląskim rozpoczęliśmy od odwiedzenia Izby Tradycji. Budynek gdzie mieści się Izba Tradycji jest ładnie ozdobiony kwiatowymi ornamentami.
Aż trudno uwierzyć, że wcześniej ten budynek był wykorzystywany jako kuźnia, siedziba straży pożarnej czy też wiejskich wodociągów.
Izbę Tradycji otwarto w 2009 roku za sprawą aktywnej grupy mieszkańców Kamienia Śląskiego.
W środku zgromadzono przedmioty używane niegdyś przez mieszkańców w życiu codziennym w okolicznych gospodarstwach domowych i
rolnych, a także możemy tu oglądać dokumenty, zdjęcia, obrazy, ubrania itp.
Kawałek od Izby Tradycji zauważyłam ciekawe malowidło na ścianie budynku przedstawiające najważniejsze obiekty Kamienia Śląskiego
Po drodze wstępujemy chwilkę do kościoła św Jacka. Pierwsze wzmianki o tutejszej parafii pochodzą już z XIII wieku.
Początkowo znajdował się tu drewniany kościół pw św Urbana. Dopiero po kanonizacji św Jacka w 1594 roku kościół przemianowano.
Obecny kościół wybudowano w latach 1605-1632 po pożarze poprzedniego, a w 1910 roku go rozbudowano.
W ołtarzu głównym znajduje się wizerunek św Jacka oraz w trzech bocznych ołtarzach możemy zobaczyć: ołtarz NMP Różańcowej, Św Rodziny i Serca Pana Jezusa.
Warto wspomnieć, że w 1966 roku odbyły się w Kamieniu Śląskim obchody milenijne Chrztu Polski w których brał udział Episkopat Polski na czele z kard Stefanem Wyszyńskim, był tu wówczas ówczesny arcybiskup krakowski Karol Wojtyła.
Z Kamienia Śląskiego oprócz św Jacka pochodzi jeszcze dwóch błogosławionych czyli bł Czesław Odrowąż i bł Bronisława, których wizerunki mamy w kościele na witrażach.
Kościół otacza mur z kamienia wapiennego wbudowanymi stacjami Drogi Krzyżowej oraz wmurowanymi starymi tablicami nagrobnymi.
W pobliżu kościoła znajduje się wykonana z piaskowca figura św Jana Nepomucena z 1784 roku, niedawno gruntownie odnowiona.
Z kościoła wędrujemy do pałacu i po drodze mijamy dawny zbiornik przeciw pożarowy, który dzisiaj cieszy oczy pięknymi liliami wodnymi.
Akurat nam się trafiła bajeczna pogoda, więc było na czym oko zawiesić.
Idziemy dalej do pałacu, który otacza park krajobrazowy. Gdy tylko przekroczy się bramę od razu rzucają się w oczy wygrzewające się na słońcu kaczki.
Obecnie w pałacu mieści się Sanktuarium św Jacka Odrowąża, który tutaj się urodził.
Późnobarokowy pałac pochodzi z przełomu XVII i XVIII wieku, pełnił rolę siedziby kilku
szlacheckich rodów śląskich. W latach 90-tych XX wieku
odbudowany i oddany do użytku. Już od wielu lat jako Sanktuarium św. Jacka miejsce to stało się miejscem
pielgrzymkowym.
W głównym budynku znajduje się Centrum Kultury i Nauki Wydziału
Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego. A w dawnych zabudowaniach folwarcznych
urządzono po modernizacji sanatorium
"Sebastianeum Silesiacum".
O samym sanktuarium jeszcze w przyszłości napiszą więcej i pokarze zdjęcia wspaniale odnowionych wnętrz pałacowych.
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. Zapraszam ponownie.
Ostatnie dni mało tu zaglądam, więcej czasu spędzam na oglądaniu zdjęć na Istagramie i trochę też tam wstawiłam swoich zdjęć. klik
Jak zawsze u Ciebie ciekawa wyprawa i piękne zdjęcia, lilie wodne zachwycające,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękne miejsce, a takie Izby tradycji są świetną sprawą - uwielbiam odwiedzać takie miejsca! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że Kamień Śląski jest tak ciekawy, jestem mile zaskoczona:) Dziękuję!
OdpowiedzUsuńNie mam znów tak daleko, sprawdziłam - 120 km, zapisuję!
OdpowiedzUsuńŚwietne malowidło na ścianie. To jest teraz bardzo modne i mnie się ta moda bardzo podoba. Wnętrze kościoła jest przepiękne.
OdpowiedzUsuńNenufary cudne, kaczuszki urocze.
Sanktuarium św. Jacka bardzo ładne. Swoją drogą to nie wiedziałam, że jest kilku świętych Jacków.... a tu proszę.
Pozdrawiam bardzo cieplutko;-)
Piękne zdjęcia Avelino.
OdpowiedzUsuńZnam, byłam kilka razy. Bardzo lubię to miejsce. :)
Miłej niedzieli.
Mało znane miejsce, a można tam znaleźć tyle ciekawych rzeczy!
OdpowiedzUsuńWcześniej nawet nie słyszałam o tym miejscu, ale teraz być może przy okazji jakiegoś dużego wyjazdu tam wpadnę.
Pozdrawiam ;)
http://czarny-czerwony-zolty.blogspot.com/
Piekne zdjecia i sprawozdanie z wycieczki. Bylam juz kilka razy w Kamieniu, ale nie bylam jeszcze w Izbie Tradycji i w kosciele. Zamek i jego otoczenie znam. Piekne miejsce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i milej niedzieli zycze :-)
Byłam w Kamieniu kiedyś z moim... Jackiem :)
OdpowiedzUsuńNigdy tam nie byłam, a miejsce wygląda naprawdę ciekawie. Faktycznie pogoda trafiła Wam się bajeczna:)
OdpowiedzUsuńNieznane mi miejsce, ale widzę, że warte odwiedzenia. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńUrocze krajobrazy...
OdpowiedzUsuńKościół zaś subtelnie piękny!
Serdeczności :)
Bardzo ladnie sie prezentuje wewnatr ten kosciolek.
OdpowiedzUsuńLilie wodne jak sztuczne, przepiękne! I ten pisanki niesamowite...
OdpowiedzUsuńSuper relacja. Byłem tam rok temu. Pamiętam ten kompleks zanim został przyjęty przez Kościół. W tej chwili jest bardziej zadbany, ale dzwony, które strasznie głośno biją odstraszają potencjalnych turystów szukających tu spokoju. Natomiast wioska jest urocza i zadbana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 😃
Podoba mi się Izba Pamięci i uważam, że to dobry pomysł. Kościół ma bardzo ładne wnętrze. Pałac też jest godny uwagi. Lilie w byłym basenie przeciwpożarowym wyglądają pięknie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe miejsce, fajne zdjecia ;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :)
Piękny Kamień Śląski kościólek wewnątrz śliczny obejrzalam zdjęcia na istagramie urzekl mnie cudowny biały łabędz serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak widzę, miałaś więcej szczęścia i mogłaś zobaczyć niektóre wnętrza zamkowe. Też pogoda Ci dopisała. Lubię Kamień Śląski, często mijam w drodze do Opola. Chętni znów tam pojadę w taki ładny dzień.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Inicjatywa mieszkańców żeby otworzyć Izbę Tradycji to naprawdę fajna sprawa i będzie cieszyć pokolenia. Na Śląsk zupełnie mi nie po drodze, nie mam żadnej rodziny tam i nie wiedzieć czemu pomijam ten region w moich podróżach po Polsce. A wielokrotnie na wszelakich blogach przekonuję się jak tam pięknie. Twój wpis jest na to kolejnym dowodem.
OdpowiedzUsuńAleż wspaniałe te lilie w stawie! Zachwyciły mnie kolory!
OdpowiedzUsuńZnów pokazałaś ciekawe miejsce Avalino! Muszę kiedyś tam dotrzeć.
Pozdrawiam
a w tej samej miejscowości, calkiem blisko sanktuarium znajduje sie jedna z najczesciej odwiedzanych dyskotek na opolszczyznie:D
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce, wspaniały ceramiczny dzbanek. I te lilie... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna wycieczka opatrzona ładnymi zdjęciami!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia z refleksji i cristaleras.Avelina.
OdpowiedzUsuńŻyczę twoja siostra leczyć szybko ♥
Besos.