Ten dzień na długo zostanie w mej pamięci, gdyż dawno nie widziałam czegoś piękniejszego.Zachwycił mnie widok na Tatry z tarasu widokowego na Gubałówce. Można tam siedzieć godzinami i podziwiać wspaniały krajobraz. Wyjechałam kolejką na górę i najpierw zrobiłam sobie krótki spacerek, a następnie siadłam w jednym z ogródków z gorącą herbatą i podziwiałam widoki. Herbarta dawno ostygła, a ja dalej nie wypuszczałam aparatu z rąk. Czyż jest coś piękniejszego zimą, niż ośnieżone szczyty gór przy bezchmurnym niebieskim niebie.
Siedząc i podziwiając widoki, cały czas zastanawiało mnie jedno - czemu te najbliższe choinki nie mają czubka? Możliwości są dwie: albo siły przyrody czyli wiatr połamał drzewom czubki albo człowiek dołożył do tego rękę i poucinał górę, aby nie zasłaniały pięknych widoków. Obstawiam tą drugą opcję, a ciekawe jaki jest fakt.
z cała pewnością, by nie rosły. Mało estetycznie przez to wyglądają, ale na pewno z tego powodu nie cierpią, co najwyżej zmężnieją:)
OdpowiedzUsuńDawno tam nie byłam.
PS. Niestety weryfikacja obrazkowa mnie doprowadza do pasji szewskiej i dlatego unikam komentowania, gdy jest włączona:(
Mnie też weryfikacja obrazkowa wnerwia i dlatego na wszystkich blogach ją wyłączyłam, widocznie tu nie zapisałam ustawień. Już zostało poprawione. Dzięki za informację.
UsuńMiło mi:))
Usuń